"Lutowe wydarzenia w Kijowie doprowadziły do rozpadu państwa. To upadłe państwo, które nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa."
Narracja niemal identyczna, jak tyle razy w historii...
Wniosek: historia niektórych nie uczy kompletnie niczego. A już najmniej myślenia. Mateusz Piskorski to przykład kliniczny.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
tommy — pacjent z bullem( 14-03-19 14:40:17 #3 )
#744229
w zasadzie logika jest tutaj niepodważalna
tommy — PzB( 14-03-19 14:28:07 #2 )
Przecież Jarosław Kaczyński już ponad dekadę temu ostrzegał, że Samoobrona, to ruska agentura
ale potem zmienił zdanie, bo w 2005 zawiązał z nimi koalicję.
To ja już nie wiem.
pacjent z bullem — tommy( 14-03-19 14:02:28 #1 )
Wniosek: historia niektórych nie uczy kompletnie niczego. A już najmniej myślenia. Mateusz Piskorski to przykład kliniczny
Nie jestem pewien, czy to właściwy wniosek. Przecież Jarosław Kaczyński już ponad dekadę temu ostrzegał, że Samoobrona, to ruska agentura.
tommy( 14-03-19 13:29:38 #0 )
Piskorski na Krymie
"Lutowe wydarzenia w Kijowie doprowadziły do rozpadu państwa. To upadłe państwo, które nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa."
Narracja niemal identyczna, jak tyle razy w historii...
Wniosek: historia niektórych nie uczy kompletnie niczego. A już najmniej myślenia. Mateusz Piskorski to przykład kliniczny.