new koszal — Bartix i potem Dimka( 14-03-18 21:35:36 #18 )
#744195
Ja to se tak myślę, że aby Niemcom uzmysłowić, to można by im było zrobić jakieś referendum o przyłączniu słowiańszczyny zachodniej (vide Bierlin und okolice) do państwa turecko-polskiego, :-)
Dimka, pytanie na serio, czy na Białorusi to by ktoś zaprotestował, jakby Putin powiedziałm, że włącza Białoruś do Rosji ?
I czy ewentualnie Białorusini nie woleli by z całą to swoją świadomością narodową i tymi kolorami flagi co to sami nie wiedzą jaką mają, żeby wrócili do Polszy jak Pan Bóg przykazał . Abo do Litwy bardziej ...
#744180 Łużyczan,ktorych jest jakis ulamek regionalnego spoleczenstwa to ma sie nijak
Ma się i to bardzo. Idealny przykład jak można lokalne społeczności nie tylko szanować ale i aktywnie wspierać. Nie sądzę, że u niemieckich słowian (Łużyczan) brak tendencji separastycznych wynika tylko ze względów ekonomicznych.
tokaj — pacjent z bullem, Simon( 14-03-18 20:20:41 #16 )
herezje
Czepiacie się. Pisałem to odpowiadając na temat małej opolskiej ojczyzny i nie chciało mi się klepać z telefonu precyzyjniej.
Wydawało mi się, że w pierwszym wpisie w tym wątku opisałem moje intencje jasno. Gdyby jednak nie, to pacjencie, zapewniam cię, że chodziło rownież o tę sugestię.
Nie twierdzę, że w opolskiem nie ma dwujęzycznych nazw
Kilkanaście lat temu bodajże Michał Ogórek pisał czym różnią się Polacy ze Śląska od Niemców ze Śląska. Było to mniej wiecej tak: Niemiec ze Śląska posługuje się jedynie językiem polskim (słabo), chciałby jeść czekoladę z orzechami i popijać piwem z puszki. Natomiast Polak ze Śląska włada jedynie językiem polskim (słabo) i najchętniej je czekoladę z orzechami i popija piwem z puszki.
W dyskusji o Śląsku nie zapominajmy, że autochtoni aby pozostać na tych terenach musieli zadeklarować i potwierdzić swoją polskość. Nie można tez zapominać o tym, że do 1945 roku w diecezji wrocławskiej żaden katolicki ksiądz nie został wyświęcony jeżeli nie znał polskiego.
Wiem, ze mój wpis nie zawiera nic o dawnych polskich ziemiach wschodnich , ale moja rodzina pochodzi znad Zbrucza i na tym poziomie absurdu jak coponiektore wpisy nie mam siły dyskutować.
No szkoda bo jak masz na mysli Łużyczan,ktorych jest jakis ulamek regionalnego spoleczenstwa to ma sie nijak do opolszczyzny czy Rosjan mieszkajacych na Krymie
Nie zrozumieliśmy się. Nie twierdzę, że w opolskiem nie ma dwujęzycznych nazw. Herezją nazwałem postawę akceptacji formalnego przyłączenia regionu Polski do Niemiec.
Myślałem jednak, że dyskutujemy o interesie Polski a nie mniejszości (większości?) niemieckiej na Opolszczyźnie.
...resentymenty dotyczące ziemi, to dramatyczne zarzewia konfliktów i destabilizacji...
Trzeba to wypalać gorącym żelazem... Bo to droga nieskonczonych sporów, waśni i wojen.
4 pkt jest to czysta teoria,ale na temat Opolszczyzny wiem co mowie ,urodzilem sie tutaj,wychowalem mam ogromna rodzine i znajomych wiec sa to informacje od z pierwszej reki,czy nie widziales nazwy miejscowosci dwujezycznej,nazwy sklepow,knajp,biznesow itd,wiec nie mow mi ze HEREZJE szerze !!!
Ad1:Byly ,a ja niemam nic przeciwko aby przylaczyc do Niemiec,jakbys zrobil referendum na Opolszczyznie to wynik za przylaczeniem do DE bylby podobny jak na krymie.
Ad4:Jak ruskie chca dzielic dobrowolnie i daja nam rolnicze ziemie to tak wypisz wymaluj wpisuje sie koncepcje poszerzania UE na wschod.Korzysci dla PL ogromne bo dostalibysmy ogromne dotacje od Unii a przy takiej sytuacji geopolitycznej mysle hojnosc była by jeszcze wieksza,a ziemie zaorac i stworzyc spichlerz Europy niczym XVII wiecznej PL
1. Dolny Śląsk to były "niemieckie ziemie wschodnie".
2. Żyrinowski to duszeńka Kremla do testowania wariantów strategicznych.
3. Pytanie retoryczne: Komu mogłoby zależeć na wbiciu geopolitycznego rozsadnika niezgody (bardzo łatwego do uprawy) między Polskę i Ukrainę?
4. I kolejne: Komu generalnie najbardziej jest na rękę podział Ukrainy na uprzemysłowioną, bogatą w złoża mineralne wschodnią strefę rosyjską i biedną, rolniczą zachodnią strefę w granicach jewropejskiego sojuza?
5. Na pytanie co z takiego rozwiązania wynika obecnie dla Polski odpowiedz sobie sam.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
new koszal — Bartix i potem Dimka( 14-03-18 21:35:36 #18 )
#744195
Ja to se tak myślę, że aby Niemcom uzmysłowić, to można by im było zrobić jakieś referendum o przyłączniu słowiańszczyny zachodniej (vide Bierlin und okolice) do państwa turecko-polskiego, :-)
Dimka, pytanie na serio, czy na Białorusi to by ktoś zaprotestował, jakby Putin powiedziałm, że włącza Białoruś do Rosji ?
I czy ewentualnie Białorusini nie woleli by z całą to swoją świadomością narodową i tymi kolorami flagi co to sami nie wiedzą jaką mają, żeby wrócili do Polszy jak Pan Bóg przykazał . Abo do Litwy bardziej ...
Bartix — robin hood( 14-03-18 21:24:44 #17 )
#744180 Łużyczan,ktorych jest jakis ulamek regionalnego spoleczenstwa to ma sie nijak
Ma się i to bardzo. Idealny przykład jak można lokalne społeczności nie tylko szanować ale i aktywnie wspierać. Nie sądzę, że u niemieckich słowian (Łużyczan) brak tendencji separastycznych wynika tylko ze względów ekonomicznych.
tokaj — pacjent z bullem, Simon( 14-03-18 20:20:41 #16 )
herezje
Czepiacie się. Pisałem to odpowiadając na temat małej opolskiej ojczyzny i nie chciało mi się klepać z telefonu precyzyjniej.
Wydawało mi się, że w pierwszym wpisie w tym wątku opisałem moje intencje jasno. Gdyby jednak nie, to pacjencie, zapewniam cię, że chodziło rownież o tę sugestię.
pacjent z bullem( 14-03-18 19:23:01 #15 )
Herezją nazwałem postawę akceptacji formalnego przyłączenia regionu Polski do Niemiec.
A ja głupi myślałem, że chodziło o sugestię, że Polska miałaby wziąć udział w rozbiorze innego niepedległego państwa wspólnie z bandytą Putinem...
Simon T. — bartix( 14-03-18 18:03:57 #14 )
#744178
Dzięki:)
Myślałem o czeskim i okolicach Pirna, bo nie wiem dlaczego ale byłem przekonany, że Łużyce należą do Brandemburgii.
Simon T. — tokaj( 14-03-18 17:59:27 #13 )
Nie twierdzę, że w opolskiem nie ma dwujęzycznych nazw
Kilkanaście lat temu bodajże Michał Ogórek pisał czym różnią się Polacy ze Śląska od Niemców ze Śląska. Było to mniej wiecej tak: Niemiec ze Śląska posługuje się jedynie językiem polskim (słabo), chciałby jeść czekoladę z orzechami i popijać piwem z puszki. Natomiast Polak ze Śląska włada jedynie językiem polskim (słabo) i najchętniej je czekoladę z orzechami i popija piwem z puszki.
W dyskusji o Śląsku nie zapominajmy, że autochtoni aby pozostać na tych terenach musieli zadeklarować i potwierdzić swoją polskość. Nie można tez zapominać o tym, że do 1945 roku w diecezji wrocławskiej żaden katolicki ksiądz nie został wyświęcony jeżeli nie znał polskiego.
Wiem, ze mój wpis nie zawiera nic o dawnych polskich ziemiach wschodnich , ale moja rodzina pochodzi znad Zbrucza i na tym poziomie absurdu jak coponiektore wpisy nie mam siły dyskutować.
robin hood — tommy( 14-03-18 17:51:55 #12 )
#744169
No szkoda bo jak masz na mysli Łużyczan,ktorych jest jakis ulamek regionalnego spoleczenstwa to ma sie nijak do opolszczyzny czy Rosjan mieszkajacych na Krymie
bartix — Simon T.( 14-03-18 17:44:02 #11 )
#744170
W części Saksonii są dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości oraz ulic. Podpowiem, że drugim językiem nie jest język polski... ;-)h
http://www.sachsen.de/pl/1068.htm
tokaj — robin hood( 14-03-18 17:38:10 #10 )
#744167
Nie zrozumieliśmy się. Nie twierdzę, że w opolskiem nie ma dwujęzycznych nazw. Herezją nazwałem postawę akceptacji formalnego przyłączenia regionu Polski do Niemiec.
Myślałem jednak, że dyskutujemy o interesie Polski a nie mniejszości (większości?) niemieckiej na Opolszczyźnie.
Simon T.( 14-03-18 16:20:22 #9 )
dwujęzyczne nazwy są też w Saksonii
W którym miejscu w Saksonii - poważnie pytam, z ciekawości
tommy — robin hood( 14-03-18 16:13:13 #8 )
#744167
dwujęzyczne nazwy są też w Saksonii choćby, ale... racja, szkoda gadac.
tommy( 14-03-18 16:08:24 #7 )
...resentymenty dotyczące ziemi, to dramatyczne zarzewia konfliktów i destabilizacji...
Trzeba to wypalać gorącym żelazem... Bo to droga nieskonczonych sporów, waśni i wojen.
robin hood — tokaj( 14-03-18 16:02:15 #6 )
#744163
4 pkt jest to czysta teoria,ale na temat Opolszczyzny wiem co mowie ,urodzilem sie tutaj,wychowalem mam ogromna rodzine i znajomych wiec sa to informacje od z pierwszej reki,czy nie widziales nazwy miejscowosci dwujezycznej,nazwy sklepow,knajp,biznesow itd,wiec nie mow mi ze HEREZJE szerze !!!
pacjent z bullem — tokaj( 14-03-18 16:00:02 #5 )
744164
To nie duch naszych czasów, to raczej mentalność "bohaterów Zaolzia", jak widać cały czas obecna w mocarstwowych rojeniach.
tommy — tokaj( 14-03-18 15:57:08 #4 )
#744164
mam nadzieje, ze niewielka grupa tak mysli.
tokaj — robin hood( 14-03-18 15:43:34 #3 )
#744162
Choć z drugiej strony ciekawi mnie jak duża grupa mieszkańców Polski myśli w ten sposób?
Bo to jednak symptom obecnych czasów.
tokaj — robin hood( 14-03-18 15:22:45 #2 )
#744162
Wybacz ale to co piszesz, to dla mnie herezje, których nie podejmuję się nawet komentować bo zacząłbym bluzgać.
robin hood — tokaj( 14-03-18 15:14:19 #1 )
#744157
Ad1:Byly ,a ja niemam nic przeciwko aby przylaczyc do Niemiec,jakbys zrobil referendum na Opolszczyznie to wynik za przylaczeniem do DE bylby podobny jak na krymie.
Ad4:Jak ruskie chca dzielic dobrowolnie i daja nam rolnicze ziemie to tak wypisz wymaluj wpisuje sie koncepcje poszerzania UE na wschod.Korzysci dla PL ogromne bo dostalibysmy ogromne dotacje od Unii a przy takiej sytuacji geopolitycznej mysle hojnosc była by jeszcze wieksza,a ziemie zaorac i stworzyc spichlerz Europy niczym XVII wiecznej PL
tokaj — robin hood( 14-03-18 14:40:57 #0 )
To były polskie ziemie wschodnie
1. Dolny Śląsk to były "niemieckie ziemie wschodnie".
2. Żyrinowski to duszeńka Kremla do testowania wariantów strategicznych.
3. Pytanie retoryczne: Komu mogłoby zależeć na wbiciu geopolitycznego rozsadnika niezgody (bardzo łatwego do uprawy) między Polskę i Ukrainę?
4. I kolejne: Komu generalnie najbardziej jest na rękę podział Ukrainy na uprzemysłowioną, bogatą w złoża mineralne wschodnią strefę rosyjską i biedną, rolniczą zachodnią strefę w granicach jewropejskiego sojuza?
5. Na pytanie co z takiego rozwiązania wynika obecnie dla Polski odpowiedz sobie sam.