Skala niezrealizowanych kursów miesięcznie to kilkanaście tysięcy wrocławian, którzy nie dojechali do pracy, szkół, lekarza
Cytat z forum:
"My lud Wrocławia wyrażamy zdecydowane poparcie dla linii władz miasta Wrocławia. Ponadto pragniemy wyrazić nasze poparcie dla idei wybudowania drugiej Hali Stulecia, czternastego Forum Muzyki, sześćdziesiątego siódmego pomnika, oraz stoczterdziestego stadionu, najdroższego w całej galaktyce! Z radością wyczekujemy wielkiej imprezy promującej nasz wspaniały gród - Paraolimpiady Umysłowej!"
ad: Słoneczne napinki A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach. (#768631 / #6)
jezu... Dimycz...
ESK nie jest wart wydawanych na nie pieniędzy w stylu wrocławskim, zarządza nim zausznik Słońca, kompletny abnegat w dziedzinie kultury, Maj.
Pogadaj z kimkolwiek z branży, oczy Ci się otworzą.
Pilzno wydało na ESK kilka worków kasy mnie, efekt zwiększonego napływu gości osiągnęli jednak również.
Celem ESK nie jest jednak zwiększenie napływu turystów, tylko zwiększenie (na stałe) udziału miejscowej ludności w korzystaniu z dóbr kultury.
I pod tym kątem wniosek aplikacyjny, jaki przygotował prof. Chmielewski, spełniał swoją rolę.
Wniosek jednak nie jest realizowany. Miasto postawiło na huczność, stąd fajerwerki nad Odra latem czy pochód duchów zimą. Wartości tworzenia kultury nie ma w tym żadnej.
Niemniej, jednorazowo, skokowo, jakiś procent ludzi tutaj przyjeżdża. Tyle, że przełożenia na globalne korzyści nie ma żadnej. Do znudzenia można pytać kogokolwiek: wymień miasta organizatorów ESK z ostatnich pięciu lat. Wymieni ci to co setny.
Cele ESK we Wrocławiu nie są i będą spełnione. Krótkofalowe zwiększenie przyjazdów wakacyjnych tak.
ad: Słoneczne napinki A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach. (#768628 / #4)
czy mi się zdaje czy ty jeszcze z rok temu pisałeś że ESK to kupa kasy psu w dupę i że nikt o tym nic nie wie? A teraz używasz argumentu zę ESK jest magnesem.
...jeszcze dodam, Ninja, że ja chcę normalnie funkcjonującego miasta, a nie codziennosci, gdzie z parkimgu podziemnego wyjeżdżam pół godziny, bo idiota zaprojektował krótki wyjazd z podprządkowanej pod krótki cykl świetlny (kuriozum wrocławskie, warte Nobla z debilizmu), obijam sobie felgi na poniemieckich dziurach w kostce łatanej smołą, albo jadę autobusem bez klimy z dwoma przesiadkami na drugi koniec miasta półtorej godziny.
ad: Słoneczne napinki (#768620 / #1) A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach.
Ależ nie... Nic takiego w ogóle mi na myśl nie przyszło. Skąd tak daleko idące wnioski, Ninja?
To dramatycznie daleko posunięta nadinterpretacja.
Wskazałem te dane, żeby wykazać, że nie jesteśmy żadnym pępkiem świata albo jakimś szczególnie atrakcyjnym miejscem. A to własnie wmawia nam Słońce i jego wafle od pijaru. Taka postawa stanowi przykrywkę dla rozrywania mieszka z miejską kasą.
Adaś, mocno wzmożony, przytacza linki o tych oblężonych hotelach. Pomijam fakt, że w bookingu tego jakoś nie widać. Ale przecież jest rok ESK, dzieje się trochę (za mało ale trochę), więc sporo biur robi tutaj wyjazdy w tym roku. Część ludzi szuka też nowych imprez i wydarzeń, ESK jest tu magnesem. To oczywiste.
Jednak w kwestii rozpoznawalnosci Wrocka nadal nie istniejemy. Warszawę i Kraków kojarzą niemal wszyscy. Część osób kojarzy Gdańsk, Auschwitz oczywiście też. Wroclaw nie istnieje.
Lepiej te niewyobrażalne miliony wydać na zapewnienie mieszkańcom minimum możliwości przemieszczania się po miescie i oddychania normalniejszym powietrzem, niż nasze, pełne dioksyn i furanów.
Chcesz na siłę udowodnić, że jakby prezydentem był Twój "wafel" to Wrocław stałby się nagle piękniejszy i chętniej odwiedzany? A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy( 16-10-20 09:23:23 #8 )
Skala niezrealizowanych kursów miesięcznie to kilkanaście tysięcy wrocławian, którzy nie dojechali do pracy, szkół, lekarza
Cytat z forum:
"My lud Wrocławia wyrażamy zdecydowane poparcie dla linii władz miasta Wrocławia. Ponadto pragniemy wyrazić nasze poparcie dla idei wybudowania drugiej Hali Stulecia, czternastego Forum Muzyki, sześćdziesiątego siódmego pomnika, oraz stoczterdziestego stadionu, najdroższego w całej galaktyce! Z radością wyczekujemy wielkiej imprezy promującej nasz wspaniały gród - Paraolimpiady Umysłowej!"
http://www.gazetawroclawska.pl/komunikacja/mpk/a/mpk-wroclaw-pasazer-czeka-tramwaju-nie-ma,10759778/
Tommy — Dimycz( 16-10-12 15:59:10 #7 )
ad: Słoneczne napinki A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach. (#768631 / #6)
jezu... Dimycz...
ESK nie jest wart wydawanych na nie pieniędzy w stylu wrocławskim, zarządza nim zausznik Słońca, kompletny abnegat w dziedzinie kultury, Maj.
Pogadaj z kimkolwiek z branży, oczy Ci się otworzą.
Pilzno wydało na ESK kilka worków kasy mnie, efekt zwiększonego napływu gości osiągnęli jednak również.
Celem ESK nie jest jednak zwiększenie napływu turystów, tylko zwiększenie (na stałe) udziału miejscowej ludności w korzystaniu z dóbr kultury.
I pod tym kątem wniosek aplikacyjny, jaki przygotował prof. Chmielewski, spełniał swoją rolę.
Wniosek jednak nie jest realizowany. Miasto postawiło na huczność, stąd fajerwerki nad Odra latem czy pochód duchów zimą. Wartości tworzenia kultury nie ma w tym żadnej.
Niemniej, jednorazowo, skokowo, jakiś procent ludzi tutaj przyjeżdża. Tyle, że przełożenia na globalne korzyści nie ma żadnej. Do znudzenia można pytać kogokolwiek: wymień miasta organizatorów ESK z ostatnich pięciu lat. Wymieni ci to co setny.
Cele ESK we Wrocławiu nie są i będą spełnione. Krótkofalowe zwiększenie przyjazdów wakacyjnych tak.
Dimycz — Tommy( 16-10-12 15:37:54 #6 )
ad: Słoneczne napinki A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach. (#768628 / #4)
czy mi się zdaje czy ty jeszcze z rok temu pisałeś że ESK to kupa kasy psu w dupę i że nikt o tym nic nie wie? A teraz używasz argumentu zę ESK jest magnesem.
Tommy — Moherowy Ninja( 16-10-12 14:17:35 #5 )
ad: SÅ‚oneczne napinki (#768620 / #1)
...jeszcze dodam, Ninja, że ja chcę normalnie funkcjonującego miasta, a nie codziennosci, gdzie z parkimgu podziemnego wyjeżdżam pół godziny, bo idiota zaprojektował krótki wyjazd z podprządkowanej pod krótki cykl świetlny (kuriozum wrocławskie, warte Nobla z debilizmu), obijam sobie felgi na poniemieckich dziurach w kostce łatanej smołą, albo jadę autobusem bez klimy z dwoma przesiadkami na drugi koniec miasta półtorej godziny.
A Ty? czego Ty pragniesz Ninja?
Tommy — Moherowy Ninja( 16-10-12 14:13:01 #4 )
ad: Słoneczne napinki (#768620 / #1) A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach.
Ależ nie... Nic takiego w ogóle mi na myśl nie przyszło. Skąd tak daleko idące wnioski, Ninja?
To dramatycznie daleko posunięta nadinterpretacja.
Wskazałem te dane, żeby wykazać, że nie jesteśmy żadnym pępkiem świata albo jakimś szczególnie atrakcyjnym miejscem. A to własnie wmawia nam Słońce i jego wafle od pijaru. Taka postawa stanowi przykrywkę dla rozrywania mieszka z miejską kasą.
Adaś, mocno wzmożony, przytacza linki o tych oblężonych hotelach. Pomijam fakt, że w bookingu tego jakoś nie widać. Ale przecież jest rok ESK, dzieje się trochę (za mało ale trochę), więc sporo biur robi tutaj wyjazdy w tym roku. Część ludzi szuka też nowych imprez i wydarzeń, ESK jest tu magnesem. To oczywiste.
Jednak w kwestii rozpoznawalnosci Wrocka nadal nie istniejemy. Warszawę i Kraków kojarzą niemal wszyscy. Część osób kojarzy Gdańsk, Auschwitz oczywiście też. Wroclaw nie istnieje.
Lepiej te niewyobrażalne miliony wydać na zapewnienie mieszkańcom minimum możliwości przemieszczania się po miescie i oddychania normalniejszym powietrzem, niż nasze, pełne dioksyn i furanów.
Ja o tym Ninja:)
adaÅ› — adaÅ›( 16-10-12 10:28:44 #3 )
ad: SÅ‚oneczne napinki (#768621 / #2)
...wręcz katastrofalnie
http://www.wroclaw.pl/zoo-wroclaw-rekord-frekwencji-w-2015-lepiej-od-wawelu-i-wieliczki
adaÅ› — Tommy( 16-10-12 10:24:27 #2 )
ad: SÅ‚oneczne napinki (#768619 / #0)
faktycznie jest chujowo
http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/wroclaw-oblezony-przez-turystow-przewodnicy-rozchwytywani-nie-ma-miejsc-w-hotelach,10377486/
Moherowy Ninja — Tommy( 16-10-12 10:20:01 #1 )
ad: SÅ‚oneczne napinki (#768619 / #0)
Chcesz na siłę udowodnić, że jakby prezydentem był Twój "wafel" to Wrocław stałby się nagle piękniejszy i chętniej odwiedzany? A teraz nie chcą odwiedzać bo się nasłuchali o dziurach, komunikacji, i o żulach.
Tommy( 16-10-12 10:02:45 #0 )
SÅ‚oneczne napinki
Onet podaje dane, dotyczące odwiedzin polskich miast przez zagramamnicznych turystów.
Poniżej najnowsze zestawienie, czyli z całego 2015.
Warszawa 30%
Kraków 16 %
Gdańsk 16 %
Katowice 14 %
Wrocław 8 %
No i tyle napinania siÄ™. Katowice nas ruchajÄ….