(...) Niepokój budzą częste odwołania do polskości, narodu i industrializacji. Etatyzm i merkantylizm wręcz wylewają się bokami. Mnie szczególnie martwi wielokroć poruszana kwestia industrializacji jako lekarstwa na całe zło. To oczywisty ukłon w stronę związków zawodowych i obawiającego się bezrobocia elektoratu. To także rozwinięcie zarzutu wobec III RP, że doprowadzono do zniszczenia polskiego przemysłu. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. Na każdym urządzeniu Apple?a stoi: "Designed in California, Made in China". Reindustrializacja to nic innego jak odwrócenie biegu rozwoju gospodarczego. Huty, stocznie i fabryki pociągów to domena rynków wschodzących, w krajach wysokorozwiniętych dominują usługi. Do nich bowiem zalicza się tak pożądane w Programie "R&D". Niestety, innowacyjności nie da się zarządzić. Ona pojawia się w odpowiedzi na popyt i z chęci zysków przedsiębiorców. Dokręcenie śruby podatkowej i zwiększenie roli państwa to nie jest krok w dobrą stronę. Moim zdaniem Plan opierając się na błędnych założeniach stawia mylną diagnozę i proponuje szkodliwe rozwiązania.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy( 16-02-19 14:18:49 #0 )
Plan Morawieckiego: opinia
(...) Niepokój budzą częste odwołania do polskości, narodu i industrializacji. Etatyzm i merkantylizm wręcz wylewają się bokami. Mnie szczególnie martwi wielokroć poruszana kwestia industrializacji jako lekarstwa na całe zło. To oczywisty ukłon w stronę związków zawodowych i obawiającego się bezrobocia elektoratu. To także rozwinięcie zarzutu wobec III RP, że doprowadzono do zniszczenia polskiego przemysłu. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. Na każdym urządzeniu Apple?a stoi: "Designed in California, Made in China". Reindustrializacja to nic innego jak odwrócenie biegu rozwoju gospodarczego. Huty, stocznie i fabryki pociągów to domena rynków wschodzących, w krajach wysokorozwiniętych dominują usługi. Do nich bowiem zalicza się tak pożądane w Programie "R&D". Niestety, innowacyjności nie da się zarządzić. Ona pojawia się w odpowiedzi na popyt i z chęci zysków przedsiębiorców. Dokręcenie śruby podatkowej i zwiększenie roli państwa to nie jest krok w dobrą stronę. Moim zdaniem Plan opierając się na błędnych założeniach stawia mylną diagnozę i proponuje szkodliwe rozwiązania.
(Grzegorz Zatryb - Skarbiec TFI)