Kończąc minibloga filmowo-sportowego... a zauważyłeś Bartix coś fajnego w tym filmie? Bo mię się podobywał taki zabieg, chyba ze dwa albo trzy razy powtórzony, że muzyka Ennio narasta, staje się złowroga, bombastyczna, oczekujesz więc człowieku zaraz jakiegoś wydarzenia na ekranie, a tam nie dzieje się nic, jakaś mało znacząca scena, zaczyna się i kończy bez żadnego zwrotu czy hitu.
Świetna zabawa z widzem, troszkę takich smaczków w tym sosie nudy i rozwalanych łbów jednak było, druhu.
No pełna zgoda. Półtorej godziny nudy a potem godzina wyrafinowanej jatki. Zero sensu.
Obok takiego Django czy Jackie Brown to ten film nawet nie leżał....
Wpisywać się dzielnicami z czym się kojarzy Floydu:
1. prasufka lub niestety jej brak
2. ostatnio z remontem
3. a mi się kojarzy z tekstem, który mi zapodał jak mnie się syna urodził. Pamiętaj najgorsze jest pierwsze 21 lat, poźniej wcale nie jest lepiej :)
no jak mam być szczery to mi się tez Floydu nie kojarzy z robieniem laski. Z kilkoma rzeczami mi się kojarzy, ale akurat nie z tym
Wpisywać się dzielnicami z czym się kojarzy Floydu:
1. prasuffka lub niestety jej brak
2. ostatnio z remontem
Ciekawie wygląda ludzkie postrzeganie rzeczywistości. Niektórym męskie robienie laski kojarzy się od razu z innym facetem.
Ja zaś nie wiedzieć czemu czytając niektóre wpisy przypominam sobie linka wrzuconego dawno temu przez Morola z pewnym opisem klinicznym. Dziwne zaprawdę to wszystko.
Zwłaszcza, że to szczególny gniot na tle poprzednich filmów pana T.. Nowością jest jedynie ilość śniegu i pomysł ze "śledztwem". Wszystko inne już było...
Polecam Ci Floyd, ten właśnie film. To film, sztuka, kino, znane i uznane nazwiska, muzyka Morricone itd.
Jest tak scena, jak nagi biały męzczyzna robi czarnego loda Samuelowi L. Jacksonowi.
Nie to, zebyś Ty jakoś szczególnie pragnął czarnych lodów. Ale ilekroć ja cytuję tutaj podobne fragmenty z książek czy filmów, wykazujesz duże moralne wmożenie, odsądzając mnie od czci i wiary.
Cytowałem tutaj kiedyś wybitnego pisarza, Philipa Rotha. Możesz go nie znać, bo 61 procent Polaków niczego nie czyta, OK. No ale Quentina chyba kojarzysz?
No więc tę scenę polecam szczególnie Tobie. O Tobie myślałem, ogladając tę scenę. O Twoim wzmożeniu moralnym.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Bartix — Tommy( 16-02-09 18:31:38 #9 )
ad: coÅ› fajnego w tym filmie? @ Nowy film Quentina Tarantino (#762723 / #8)
Nie jestem pewien czy w tym zakresie konwencja śledztwa/kryminału był przez T. wcześniej użyty. Chyba tylko to mi się podobało...
Tommy — Bartix( 16-02-09 14:22:08 #8 )
ad: Nowy film Quentina Tarantino (#762721 / #7)
Kończąc minibloga filmowo-sportowego... a zauważyłeś Bartix coś fajnego w tym filmie? Bo mię się podobywał taki zabieg, chyba ze dwa albo trzy razy powtórzony, że muzyka Ennio narasta, staje się złowroga, bombastyczna, oczekujesz więc człowieku zaraz jakiegoś wydarzenia na ekranie, a tam nie dzieje się nic, jakaś mało znacząca scena, zaczyna się i kończy bez żadnego zwrotu czy hitu.
Świetna zabawa z widzem, troszkę takich smaczków w tym sosie nudy i rozwalanych łbów jednak było, druhu.
Tommy — Bartix( 16-02-09 14:16:00 #7 )
ad: Nowy film Quentina Tarantino (#762712 / #2)
No pełna zgoda. Półtorej godziny nudy a potem godzina wyrafinowanej jatki. Zero sensu.
Obok takiego Django czy Jackie Brown to ten film nawet nie leżał....
Ta_Chu( 16-02-09 11:12:26 #6 )
Wpisywać się dzielnicami z czym się kojarzy Floydu:
1. prasufka lub niestety jej brak
2. ostatnio z remontem
3. a mi się kojarzy z tekstem, który mi zapodał jak mnie się syna urodził. Pamiętaj najgorsze jest pierwsze 21 lat, poźniej wcale nie jest lepiej :)
adaÅ› — KaLeT( 16-02-09 10:48:18 #5 )
ad: Nowy film Quentina Tarantino (#762714 / #3)
a bo niektórym to wszystko sie kojarzy z pisiorami
M@rcin — KaLeT( 16-02-09 10:21:09 #4 )
ad: Nowy film Quentina Tarantino (#762714 / #3)
no jak mam być szczery to mi się tez Floydu nie kojarzy z robieniem laski. Z kilkoma rzeczami mi się kojarzy, ale akurat nie z tym
Wpisywać się dzielnicami z czym się kojarzy Floydu:
1. prasuffka lub niestety jej brak
2. ostatnio z remontem
KaLeT — Tommy( 16-02-09 09:18:03 #3 )
ad: Nowy film Quentina Tarantino (#762708 / #1)
Ciekawie wygląda ludzkie postrzeganie rzeczywistości. Niektórym męskie robienie laski kojarzy się od razu z innym facetem.
Ja zaś nie wiedzieć czemu czytając niektóre wpisy przypominam sobie linka wrzuconego dawno temu przez Morola z pewnym opisem klinicznym. Dziwne zaprawdę to wszystko.
Bartix — Tommy( 16-02-09 08:38:04 #2 )
ad: Nowy film Quentina Tarantino (#762708 / #1)
Zwłaszcza, że to szczególny gniot na tle poprzednich filmów pana T.. Nowością jest jedynie ilość śniegu i pomysł ze "śledztwem". Wszystko inne już było...
Tommy — Floyd( 16-02-08 23:17:49 #1 )
Nowy film Quentina Tarantino
Polecam Ci Floyd, ten właśnie film. To film, sztuka, kino, znane i uznane nazwiska, muzyka Morricone itd.
Jest tak scena, jak nagi biały męzczyzna robi czarnego loda Samuelowi L. Jacksonowi.
Nie to, zebyś Ty jakoś szczególnie pragnął czarnych lodów. Ale ilekroć ja cytuję tutaj podobne fragmenty z książek czy filmów, wykazujesz duże moralne wmożenie, odsądzając mnie od czci i wiary.
Cytowałem tutaj kiedyś wybitnego pisarza, Philipa Rotha. Możesz go nie znać, bo 61 procent Polaków niczego nie czyta, OK. No ale Quentina chyba kojarzysz?
No więc tę scenę polecam szczególnie Tobie. O Tobie myślałem, ogladając tę scenę. O Twoim wzmożeniu moralnym.
Tommy( 16-02-06 12:55:30 #0 )
My som już kulturalni
40 tysięcy na kupe kamieni
http://m.se.pl/wiadomosci/polska/wydali-40-tysiecy-na-kupe-kamieni_773859.html