No teraz mnie zabiłes, ja cały czas dyskutuje o 1000 w obu przypadkach, przecież też moge sobie założyc ze Pitowiec ma 2000 bo dobrze zainwestował i wplaci wiecej do budzetu przez konsumpcje niż Ty który masz "tylko" 1500.
ale Ty się adaś fundamentalnie mylisz. to dla budżetu nie będzie to samo. Ja mając więcej, więcej wytam, więcej (kwotowo) przeznaczę na konsumpcję.Państwo będzie miało więcej. W wersji Twojej, będzie miało mniej
Oczywiście masz rację, że wszystkie poprzednie rządy swoje cegiełki dołożyły. Zycie Gilowskiej i rządowi PiS należą się jednak specjalne względy. To był rząd jedynej i niepowtarzalnej koniunktury. Koniunktury pozwalającej na śmiałe i dalekosiężne reformy. W zamian za reformy zabrali 40 mld emerytom i dali je przedsiębiorcom. Równocześnie nie zrobili nic, żeby zlikwidować nieuzasadnione przywileje emerytalne w sektorach przemysłu ciężkiego. Trudno zresztą takich działań oczekiwać od partii będącej klientem karteli związkowych.
I to wszystko jak przypomnę w sytuacji niebywałej koniunktury gospodarczej.
To ta wielomiliardowa dziura w budżecie ZUS doprowadziła do nadmiernego zadłużenia i w konsekwencji do konieczności zmian w OFE.
Co do VAT i PIT. Moim zdaniem, jako osoby wrażliwej społecznie obniżenie PIT kosztem wysokiego VAT nie jest takie złe. Jak sam napisałeś, przy VAT sam możesz decydować ile podatku zapłacisz. VAT też znacznie bardziej opodatkowuje zamożnych niż ubogich.
Generalnie uważam, że w Polsce nie ma miejsca na obniżkę podatków, konieczna za to jest ich restrukturyzacja. Należy zwiększyć kwotę wolną od podatku, znieść progi podatkowe, a ubytki w przychodach zbilansować podwyższoną stawką podatku od dochodu. Ale to takie tylko rozważania.
Przecież ja nie pisze co jest lepsze i co chce mieć tylko pokazuje jak wpływa na budżet "twoje chcenie" i działanie. Dla budzetu bedzie dokładnie tak samo nie mieć twojego 1000 jako 2% Vat(a moze i wiecej jak sobie porozliczasz i poodliczasz i jeszcze mniej oddasz) jak i 1000 z Pita... a ze Ty sobie zarobisz wiecej nie o tym chyba jest dyskusja?
Bo przecież nie rozmawiamy o "pieniadzach od państwa" tylko o mniejszych daninach na państwo przez obniżenie opodatkowania, a to przecież nie to samo
no i właśnie tu się różnimy fundamentalnie. ty chcesz mieć 1000PLN więcej. a ja chce mieć niższy o np. 2% VAT, bo wtedy sobie tak poukładam tematy że będę miał nie 1000PLN, a 1500PLN
bo ja nie chce od nikogo żadnych pieniędzy,a już na pewno nie od państwa. ja chce mechanizmu dzięki któremu sam sobie zarobię/oszczędzę/wykreuję/przysposobię sobie...uzyj sobie dowolnego słowa.
Teraz to już nic nie rozumiem. Przecież 1000 złoty który powiedzmy został dzieki obniżce Pitu w lewej kieszeni podatnika dla budzetu nie różni sie od 1000 który zostałby w prawej przy obniżce Vatu?
a ja też o Picie bo Zyta obniżyła również PIT
Czy danie do lewej kieszenie przez obniżke Pitu jest różne od dania do prawej przez obniżke Vatu? Rozumiem ze skala korzyści poszczególnych grup społecznych jest róźna, ale chyba można traktowac obie obniżki podobnie?
wg. mnie wynika że rozszerzył/zmienił/skorygował "interpretacje" Simona,
ale nie zaprzeczył(eś) jedynej tezie Simona do której sie odnosiłeś:)
Przecież nie napisałeś: Simon Zyta zrobiła dobrze obnizajac opodatkowanie, bo zamierzam głosować na tych co zrobią podobnie?
bądźmy uczciwi - "po Gilowskiej", ale i po wcześniejszych rząach oraz po początkach platformy. PND nie mielismy od 2007 tylko bodaj od 2009.
Mnie ciekawi co innego - co oni zrobią z tą swobodą budżetową. Tu się waży mój głoś na nich lub nie, wiec sprawa jest poważna :)
Jak to wpierdolą w kolejne kopalnie, becikowe, srecikowe, albo inne ZUSoKRusy, zamiast na obniżenie Vatu, miejsca pracy lub pilnowanie złotówki, to się wkurwię
harmonogram układa im się dobrze.jak się łądnie szczurek uwinie, to przed wyborami mogą jeszcze wysmażyć projket budżetu na 2016 i moga mnie uwieść.
Obawiam sie niestety że pójdą w rozdawnictwo dla ludu i chuj z tego bedzie
Dzięki zmianom Zyty suchą nogą przeszliśmy przez kryzys,
Dopiero co wyszliśmy z procedury kontroli nadmiernego deficytu. Czyli osiem lat zajęło nam sprzątanie burdelu po Gilowskiej. Rozdawanie pieniedzy to nie polityka gospodarcza.
Tak, masz dużo racji. Ale nie pisz tego do mnie: ja nie jestem wyborcą PO. Bylem kiedyś, tak, ale od paru lat już nie jestem. Udało się nam utrzymać zielone wskaźniki podczas kryzysu ale własnie kosztem, o jakim piszesz.
Mamy teraz paradoks: za granicą stawia się nas za wzór radzenia sobie w kryzysie, tymczasem my w kraju widzimy to realnie inaczej.
Niestety, rządy PIS z przybudówek (pewnie bedą to kukizowcy i korwiniści może), zapowiadają katastrofę realną: cały ich obecny program to rozdawnictwo publicznej kasy (skrócenie wieku emerytalnego, po pięć stów na każde dziecko itd). Szykuj się na wariant grecki, Ziutol. W ekonomii nie ma zlituj.
sStwierdzam fakty: PIS obniżył obciązenia podatkowe, PO podwyższa (#755417 / #11)
Stwierdzam fakty: w warunkach gospodarczych lat 2005-2007 łatwo było obniżać podatki. W latach późniejszych, w związku z kryzysem, przeciwnie.
Jeśli ja idę ulicą i świeci słońce, nie pada, dojde do celu w elegancko wypasowanych butach. Jeśli jednak pada, robi sie błoto, jest mokro, moje buty nie będą tak nienaganne.
wymieniaj, ja moge o Mirach, Zbychach, Sawickich zegarkach, aferach podsłuchowych, itd mozemy dalej sie licytowac, ale po co?
Ja nie widze, wiekszej różnicy możesz to zaakceptować? Jak nie, trudno nie pomoge Ci
" Łatwo dziś machać wskaźnikami, jak to dobrze było za rządów PIS."
Ja nie macham tylko stwierdzam fakty: PIS obniżył obciązenia podatkowe, PO podwyższa. Nie moja wina, ze świat jest inny, niz niektórym sie wydaje
Nie lubię PIS i SLD, ale trzeba jasno przyznać: Miler obniżył CIT do 19% z 38% jak dobrze pamiętam, a Zyta obniżyła obciążenia fiskalne dla pracodawców.
Dzięki zmianom Zyty suchą nogą przeszliśmy przez kryzys, bo uratował nas popyt wewnętrzny, napędzany dodatkowymi pieniędzmi w kieszeniach. Przyznają to nawet PO-wcy.
Vincent ze Szczurkiem podnieśli podatki, zajebali kasę z OFE (realną SIMON) i zmienili na wirtualną w ZUS, zamrozili kwotę wolną, zwiększyli akcyzę na paliwo, alkohol i papierosy, bronią się przed DOBRYM projektem Komorowskiego o interpretacji wątpliwości na korzyść podatnika i nieustająco mają pomysły w stylu jak opodatkować prezenty na komunię dla dzieci. Liberałowie z dupy wyjęci. Nie ma co zaklinać rzeczywistości, fiskalizm i zamordyzm w gospodarce to cecha rządzącej od 8 lat PO.
a co do gospodarki: akurat wtedy był szczyt hossy gospodarczej na świecie i bańki finansowej, lata poprzedzające wybuch kryzysu w 2008. Łatwo dziś machać wskaźnikami, jak to dobrze było za rządów PIS. Rok po ich obaleniu padły gospodarki światowe, ale to już nie pasuje do ogólnego obrazu.
Ja tam wielkiej różnicy nie widziałem (#755412 / #7)
A ja widziałem.
Prowokacje łapówkowe, Hel, Weronika Pazura, Seredyński. Upijanie Seredyńskiego, zeby podpisał papiery. Rozkochiwanie w sobie posłanki, jak tam jej było?
Rzucanie na maskę ordynatora szpitala na Szaserów, uniewinnionego przez sąd póżniej. facet zapłacił zawałem.
Historia z doktorem G, oczywistym łapownikiem ale i szefem jedynej w Polsce kliniki przeszczepów. Zamiast odpowiadać z wolnej stopy, trzymano go pół roku w pudle.
Niemal całkowicie na półtora roku zaniechano w Polsce przeszczepów: zmarła masa ludzi.
Dalej ujawnienie listy agentów polskiego wywiadu. Do dziś nikt nie chce z naszym wywiadem współpracować, bo zrobiono coś, czego nawet Lenin nie zrobił, jak obalił carat: ujawniono listy, kupa agentów poszła do piachu, inni do więzień w swoich krajach.
Aż tak lepiej się żyło za rządów PIS-u z Samoobroną i LPR?
Ja tam wielkiej różnicy nie widziałem, ale wiem z mediów że wtedy to był reżim, Kaczystan, siepacze władzy wsadzali opornych do wiezienia, a gospodarka hulała tylko dzięki poprzednikom w przeciwienstwie do obecnej władzy ,której są to wyłącznie zasługi,... więc MUSIAŁO być gorzej.
jest przewidywalny
będziesz miał zakaz in vitro, biskupa ze święconką w belwederze i śledztwo smoleńskie.
gorzej z Kukizem: już wiemy, że finansował go i wspierał układ lubiński, z prezydentem Raczyńskim, Patryk Wild, a nawet chodzące niedołęstwo i kompromitacja czyli Krzysztof Maj, szef ESK, który nie potrafił kiedyś rozliczyć juvenaliów.
Czekamy na mendy większego, bo krajowego kalibru, które się niewąpliwie dopną przed jesiennymi wyborami.
Jeżeli chodzi o Dudę to całą kampanię tego Pana (poza elementem typowym dla naszego grajdołka czyli wizyta na plebanii) najlepiej charakteryzuje stary kawałek... Kukiza i Piersi.
Boję się tego gościa bo poza gębą pełnych bardzo niebezpiecznych frazesów ma pustkę w oczach i bardzo mało przyjemny uśmiech.
Dużo masz racji w tym, co napisaleś, Pawelas....
O Kukizie szczególnie. Najlepsze jest to, że 90% ludzi na sali w Lubinie (nawiasem mówiąc, tłumu tam nie było) nie mają pojęcia, ze te fanfary triumfu to dla nich początek kolejnego rozczarowania i źle umiejscowionej nadziei.
Bo Kukiz niczego nie rozbije, za to, znów masz rację, mendy się przykleją i zatopią ten statek.
Ja na PO nie głosuje od dawna. W ostatnich wyborach szukałem trzeciej siły do zmiany kraju i wybrałem Palikotów. Wartość dodana z ich efemerycznej obecności pozostała w postaci zmian obyczajowych, ale nic więcej. Liczyłem na większy wpływ na gospodarkę.
Teraz jednak na trzecią siłę, Kukizów, ani przez chwilę nie myślałem głosować. Kukiz i jego otoczenie nic sobą nie reprezentuje. Merytorycznie nic. Bełkot o Jowach, jakieś hasła typu dość, czas na zmiany, rockowy image, swój chłop, wali prawdę, nasz człowiek, kraj będzie inny, tutaj jest Polska.
Jak widzę gościa (który to już??) krzyczącego, że tutaj jest Polska, mdli mnie. Strzeż nas panie od tych, co wiedzą najlepiej, gdzie jest Polska.
Duda nie jest z mojej bajki, nie głosuje na niego, ale chyba zbyt dramtycznie rozpatrujesz konsekwencje jego wyboru.
on jest wyrachowanym, cynicznym politykiem, kiedyś Unia Wolności, potem otoczenie Lecha Kaczyńskiego, dziś żołnierz PiSu. Jako prezydent, któremu Jarek K z Brudzińskim/Błaszczakiem mogą skoczyć, nie zdziwię się jak dla utrzymania popularności i słupków poparcia, będzie odcinał się od Jarka i budował własne zaplecze. jest napewno inteligentny i przebiegły, zdecydowanie energiczniejszy od Komora. nie pozwoli sobie by Smoleńsk, Rydzyk przykleiły się do niego za mocno.
Komorowski perfekcyjnie opanował sztukę jak przegrać wybory, bo to kampania była prowadzono wzorcowo nieudolnie.
zarówno Komorowskiego jak i Dudy się nie obawiam aż tak. Zdecydowanie groźniejszy byłby Kukiz, bo nie ma zaplecza a teraz przed wyborami wszystkie mendy będą się próbowały dostać u niego na listę, już ekipa lubińska z nim jest, teraz czekać aż Adaś Hofman tam wskoczy i wszyscy wyoutowani z róznych przyczyn hohsztaplerzy. Czy on to ogarnie? Według mnie nie
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Bartix( 15-05-15 12:46:17 #28 )
Jakie to znaczenie ma kto dzisiaj wygra wybory prezydenckie? Wiadomo jedynie, ze za 5 lat wygra je Biedroń.
http://deser.pl/deser/56,111858,17920882,Robert_Biedron_to_najfajnieszy_prezydent_miasta_w_Polsce_,,11.html
M@rcin — adaś( 15-05-15 00:48:50 #27 )
ale mnie nie o inwestycje chodzi...
uznajmy że pozostajemy przy swoim. Ja z tym mogę zyć
adaś — M@rcin( 15-05-15 00:20:28 #26 )
No teraz mnie zabiłes, ja cały czas dyskutuje o 1000 w obu przypadkach, przecież też moge sobie założyc ze Pitowiec ma 2000 bo dobrze zainwestował i wplaci wiecej do budzetu przez konsumpcje niż Ty który masz "tylko" 1500.
M@rcin — adaś( 15-05-14 23:53:33 #25 )
adaś, przecież w moim przykładzie PITowiec ma do wydania 1000, a ja 1500
adaś — M@rcin( 15-05-14 22:18:27 #24 )
Ja mając więcej, więcej wytam, więcej (kwotowo) przeznaczę na konsumpcję.Państwo będzie miało więcej. W wersji Twojej, będzie miało mniej
Żartujesz?
A ten co ma wiecej dzięki mniejszemu Pitowi tego tysiaka spali w kominku i nie wyda na konsumpcje?
M@rcin — adaś( 15-05-14 19:04:27 #23 )
ale Ty się adaś fundamentalnie mylisz. to dla budżetu nie będzie to samo. Ja mając więcej, więcej wytam, więcej (kwotowo) przeznaczę na konsumpcję.Państwo będzie miało więcej. W wersji Twojej, będzie miało mniej
Simon T. — M@rcin( 15-05-14 18:53:37 #22 )
ad: (#755430 / #15)
Oczywiście masz rację, że wszystkie poprzednie rządy swoje cegiełki dołożyły. Zycie Gilowskiej i rządowi PiS należą się jednak specjalne względy. To był rząd jedynej i niepowtarzalnej koniunktury. Koniunktury pozwalającej na śmiałe i dalekosiężne reformy. W zamian za reformy zabrali 40 mld emerytom i dali je przedsiębiorcom. Równocześnie nie zrobili nic, żeby zlikwidować nieuzasadnione przywileje emerytalne w sektorach przemysłu ciężkiego. Trudno zresztą takich działań oczekiwać od partii będącej klientem karteli związkowych.
I to wszystko jak przypomnę w sytuacji niebywałej koniunktury gospodarczej.
To ta wielomiliardowa dziura w budżecie ZUS doprowadziła do nadmiernego zadłużenia i w konsekwencji do konieczności zmian w OFE.
Co do VAT i PIT. Moim zdaniem, jako osoby wrażliwej społecznie obniżenie PIT kosztem wysokiego VAT nie jest takie złe. Jak sam napisałeś, przy VAT sam możesz decydować ile podatku zapłacisz. VAT też znacznie bardziej opodatkowuje zamożnych niż ubogich.
Generalnie uważam, że w Polsce nie ma miejsca na obniżkę podatków, konieczna za to jest ich restrukturyzacja. Należy zwiększyć kwotę wolną od podatku, znieść progi podatkowe, a ubytki w przychodach zbilansować podwyższoną stawką podatku od dochodu. Ale to takie tylko rozważania.
adaś — M@rcin( 15-05-14 18:44:00 #21 )
Przecież ja nie pisze co jest lepsze i co chce mieć tylko pokazuje jak wpływa na budżet "twoje chcenie" i działanie. Dla budzetu bedzie dokładnie tak samo nie mieć twojego 1000 jako 2% Vat(a moze i wiecej jak sobie porozliczasz i poodliczasz i jeszcze mniej oddasz) jak i 1000 z Pita... a ze Ty sobie zarobisz wiecej nie o tym chyba jest dyskusja?
Bo przecież nie rozmawiamy o "pieniadzach od państwa" tylko o mniejszych daninach na państwo przez obniżenie opodatkowania, a to przecież nie to samo
M@rcin — adas( 15-05-14 18:02:34 #20 )
no i właśnie tu się różnimy fundamentalnie. ty chcesz mieć 1000PLN więcej. a ja chce mieć niższy o np. 2% VAT, bo wtedy sobie tak poukładam tematy że będę miał nie 1000PLN, a 1500PLN
bo ja nie chce od nikogo żadnych pieniędzy,a już na pewno nie od państwa. ja chce mechanizmu dzięki któremu sam sobie zarobię/oszczędzę/wykreuję/przysposobię sobie...uzyj sobie dowolnego słowa.
adaś — M@rcin( 15-05-14 17:07:18 #19 )
ad: (#755440)
Teraz to już nic nie rozumiem. Przecież 1000 złoty który powiedzmy został dzieki obniżce Pitu w lewej kieszeni podatnika dla budzetu nie różni sie od 1000 który zostałby w prawej przy obniżce Vatu?
adaś — M@rcin( 15-05-14 14:19:08 #18 )
ja pisałem o Vacie
a ja też o Picie bo Zyta obniżyła również PIT
Czy danie do lewej kieszenie przez obniżke Pitu jest różne od dania do prawej przez obniżke Vatu? Rozumiem ze skala korzyści poszczególnych grup społecznych jest róźna, ale chyba można traktowac obie obniżki podobnie?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-zyskamy-na-obnizce-podatkow-w-2009-roku-1821716.html
adaś — M@rcin( 15-05-14 13:30:59 #17 )
wg. mnie wynika że rozszerzył/zmienił/skorygował "interpretacje" Simona,
ale nie zaprzeczył(eś) jedynej tezie Simona do której sie odnosiłeś:)
Przecież nie napisałeś: Simon Zyta zrobiła dobrze obnizajac opodatkowanie, bo zamierzam głosować na tych co zrobią podobnie?
sorrryyyyyy:))
mark — M@rcin( 15-05-14 11:02:01 #16 )
ad: (#755430 / #15)
No chyba nie wierzysz ,że parę miesięcy przed wyborami do sejmu zachowają się odpowiedzialnie .Ja złudzeń nie mam.
M@rcin — simon( 15-05-14 10:47:51 #15 )
bądźmy uczciwi - "po Gilowskiej", ale i po wcześniejszych rząach oraz po początkach platformy. PND nie mielismy od 2007 tylko bodaj od 2009.
Mnie ciekawi co innego - co oni zrobią z tą swobodą budżetową. Tu się waży mój głoś na nich lub nie, wiec sprawa jest poważna :)
Jak to wpierdolą w kolejne kopalnie, becikowe, srecikowe, albo inne ZUSoKRusy, zamiast na obniżenie Vatu, miejsca pracy lub pilnowanie złotówki, to się wkurwię
harmonogram układa im się dobrze.jak się łądnie szczurek uwinie, to przed wyborami mogą jeszcze wysmażyć projket budżetu na 2016 i moga mnie uwieść.
Obawiam sie niestety że pójdą w rozdawnictwo dla ludu i chuj z tego bedzie
Simon T. — Ziutol( 15-05-14 08:27:52 #14 )
Dzięki zmianom Zyty suchą nogą przeszliśmy przez kryzys,
Dopiero co wyszliśmy z procedury kontroli nadmiernego deficytu. Czyli osiem lat zajęło nam sprzątanie burdelu po Gilowskiej. Rozdawanie pieniedzy to nie polityka gospodarcza.
Tommy — ziutol( 15-05-13 14:10:29 #13 )
ad: c.d. (#755416 / #10)
Tak, masz dużo racji. Ale nie pisz tego do mnie: ja nie jestem wyborcą PO. Bylem kiedyś, tak, ale od paru lat już nie jestem. Udało się nam utrzymać zielone wskaźniki podczas kryzysu ale własnie kosztem, o jakim piszesz.
Mamy teraz paradoks: za granicą stawia się nas za wzór radzenia sobie w kryzysie, tymczasem my w kraju widzimy to realnie inaczej.
Niestety, rządy PIS z przybudówek (pewnie bedą to kukizowcy i korwiniści może), zapowiadają katastrofę realną: cały ich obecny program to rozdawnictwo publicznej kasy (skrócenie wieku emerytalnego, po pięć stów na każde dziecko itd). Szykuj się na wariant grecki, Ziutol. W ekonomii nie ma zlituj.
Tommy — adaś( 15-05-13 14:06:14 #12 )
sStwierdzam fakty: PIS obniżył obciązenia podatkowe, PO podwyższa (#755417 / #11)
Stwierdzam fakty: w warunkach gospodarczych lat 2005-2007 łatwo było obniżać podatki. W latach późniejszych, w związku z kryzysem, przeciwnie.
Jeśli ja idę ulicą i świeci słońce, nie pada, dojde do celu w elegancko wypasowanych butach. Jeśli jednak pada, robi sie błoto, jest mokro, moje buty nie będą tak nienaganne.
adaś — Tommy( 15-05-13 13:09:27 #11 )
Wymieniać dalej, Adaś?
wymieniaj, ja moge o Mirach, Zbychach, Sawickich zegarkach, aferach podsłuchowych, itd mozemy dalej sie licytowac, ale po co?
Ja nie widze, wiekszej różnicy możesz to zaakceptować? Jak nie, trudno nie pomoge Ci
" Łatwo dziś machać wskaźnikami, jak to dobrze było za rządów PIS."
Ja nie macham tylko stwierdzam fakty: PIS obniżył obciązenia podatkowe, PO podwyższa. Nie moja wina, ze świat jest inny, niz niektórym sie wydaje
PO bardziej fiskalne niż socjalny PiS
http://www.rp.pl/artykul/1102441.html
ziutol — Tommy( 15-05-13 12:55:31 #10 )
ad: c.d. (#755415 / #9)
Nie lubię PIS i SLD, ale trzeba jasno przyznać: Miler obniżył CIT do 19% z 38% jak dobrze pamiętam, a Zyta obniżyła obciążenia fiskalne dla pracodawców.
Dzięki zmianom Zyty suchą nogą przeszliśmy przez kryzys, bo uratował nas popyt wewnętrzny, napędzany dodatkowymi pieniędzmi w kieszeniach. Przyznają to nawet PO-wcy.
Vincent ze Szczurkiem podnieśli podatki, zajebali kasę z OFE (realną SIMON) i zmienili na wirtualną w ZUS, zamrozili kwotę wolną, zwiększyli akcyzę na paliwo, alkohol i papierosy, bronią się przed DOBRYM projektem Komorowskiego o interpretacji wątpliwości na korzyść podatnika i nieustająco mają pomysły w stylu jak opodatkować prezenty na komunię dla dzieci. Liberałowie z dupy wyjęci. Nie ma co zaklinać rzeczywistości, fiskalizm i zamordyzm w gospodarce to cecha rządzącej od 8 lat PO.
Tommy — adaś( 15-05-13 12:14:19 #9 )
c.d. (#755412 / #7)
a co do gospodarki: akurat wtedy był szczyt hossy gospodarczej na świecie i bańki finansowej, lata poprzedzające wybuch kryzysu w 2008. Łatwo dziś machać wskaźnikami, jak to dobrze było za rządów PIS. Rok po ich obaleniu padły gospodarki światowe, ale to już nie pasuje do ogólnego obrazu.
Tommy — adaś( 15-05-13 12:11:39 #8 )
Ja tam wielkiej różnicy nie widziałem (#755412 / #7)
A ja widziałem.
Prowokacje łapówkowe, Hel, Weronika Pazura, Seredyński. Upijanie Seredyńskiego, zeby podpisał papiery. Rozkochiwanie w sobie posłanki, jak tam jej było?
Rzucanie na maskę ordynatora szpitala na Szaserów, uniewinnionego przez sąd póżniej. facet zapłacił zawałem.
Historia z doktorem G, oczywistym łapownikiem ale i szefem jedynej w Polsce kliniki przeszczepów. Zamiast odpowiadać z wolnej stopy, trzymano go pół roku w pudle.
Niemal całkowicie na półtora roku zaniechano w Polsce przeszczepów: zmarła masa ludzi.
Dalej ujawnienie listy agentów polskiego wywiadu. Do dziś nikt nie chce z naszym wywiadem współpracować, bo zrobiono coś, czego nawet Lenin nie zrobił, jak obalił carat: ujawniono listy, kupa agentów poszła do piachu, inni do więzień w swoich krajach.
Wymieniać dalej, Adaś?
adaś — Moherowy Ninja( 15-05-13 11:24:44 #7 )
Aż tak lepiej się żyło za rządów PIS-u z Samoobroną i LPR?
Ja tam wielkiej różnicy nie widziałem, ale wiem z mediów że wtedy to był reżim, Kaczystan, siepacze władzy wsadzali opornych do wiezienia, a gospodarka hulała tylko dzięki poprzednikom w przeciwienstwie do obecnej władzy ,której są to wyłącznie zasługi,... więc MUSIAŁO być gorzej.
ziutol — Tommy( 15-05-13 09:16:14 #6 )
ad: (#755410 / #5)
Albo Mastalerek, a wszystko pobłogosławi Profesor Pawłowicz opierdalając sałatkę.
Tommy — ziutol( 15-05-13 09:07:19 #5 )
(#755409 / #4) Za to ma niezłą córeczkę :)
No ale o tym się prędzej przekona Brudziński niż Ty :)
ziutol — melo( 15-05-13 09:02:46 #4 )
ad: bo poza gębą pełnych bardzo niebezpiecznych frazesów ma pustkę w oczach i bardzo mało przyjemny uśmiech
Za to ma niezłą córeczkę :)
Tommy — melo( 15-05-12 16:25:55 #3 )
ad: Duda (#755399 / #2) Boję się tego gościa
jest przewidywalny
będziesz miał zakaz in vitro, biskupa ze święconką w belwederze i śledztwo smoleńskie.
gorzej z Kukizem: już wiemy, że finansował go i wspierał układ lubiński, z prezydentem Raczyńskim, Patryk Wild, a nawet chodzące niedołęstwo i kompromitacja czyli Krzysztof Maj, szef ESK, który nie potrafił kiedyś rozliczyć juvenaliów.
Czekamy na mendy większego, bo krajowego kalibru, które się niewąpliwie dopną przed jesiennymi wyborami.
melo( 15-05-12 15:24:12 #2 )
Duda
Jeżeli chodzi o Dudę to całą kampanię tego Pana (poza elementem typowym dla naszego grajdołka czyli wizyta na plebanii) najlepiej charakteryzuje stary kawałek... Kukiza i Piersi.
Boję się tego gościa bo poza gębą pełnych bardzo niebezpiecznych frazesów ma pustkę w oczach i bardzo mało przyjemny uśmiech.
https://www.youtube.com/watch?v=pOmqJIWrqYE
Tommy — Pawelas( 15-05-12 15:08:45 #1 )
ad: wybory (#755389 / #0)
Dużo masz racji w tym, co napisaleś, Pawelas....
O Kukizie szczególnie. Najlepsze jest to, że 90% ludzi na sali w Lubinie (nawiasem mówiąc, tłumu tam nie było) nie mają pojęcia, ze te fanfary triumfu to dla nich początek kolejnego rozczarowania i źle umiejscowionej nadziei.
Bo Kukiz niczego nie rozbije, za to, znów masz rację, mendy się przykleją i zatopią ten statek.
Ja na PO nie głosuje od dawna. W ostatnich wyborach szukałem trzeciej siły do zmiany kraju i wybrałem Palikotów. Wartość dodana z ich efemerycznej obecności pozostała w postaci zmian obyczajowych, ale nic więcej. Liczyłem na większy wpływ na gospodarkę.
Teraz jednak na trzecią siłę, Kukizów, ani przez chwilę nie myślałem głosować. Kukiz i jego otoczenie nic sobą nie reprezentuje. Merytorycznie nic. Bełkot o Jowach, jakieś hasła typu dość, czas na zmiany, rockowy image, swój chłop, wali prawdę, nasz człowiek, kraj będzie inny, tutaj jest Polska.
Jak widzę gościa (który to już??) krzyczącego, że tutaj jest Polska, mdli mnie. Strzeż nas panie od tych, co wiedzą najlepiej, gdzie jest Polska.
Pawelas — tommy, kambala( 15-05-12 10:23:27 #0 )
wybory
Duda nie jest z mojej bajki, nie głosuje na niego, ale chyba zbyt dramtycznie rozpatrujesz konsekwencje jego wyboru.
on jest wyrachowanym, cynicznym politykiem, kiedyś Unia Wolności, potem otoczenie Lecha Kaczyńskiego, dziś żołnierz PiSu. Jako prezydent, któremu Jarek K z Brudzińskim/Błaszczakiem mogą skoczyć, nie zdziwię się jak dla utrzymania popularności i słupków poparcia, będzie odcinał się od Jarka i budował własne zaplecze. jest napewno inteligentny i przebiegły, zdecydowanie energiczniejszy od Komora. nie pozwoli sobie by Smoleńsk, Rydzyk przykleiły się do niego za mocno.
Komorowski perfekcyjnie opanował sztukę jak przegrać wybory, bo to kampania była prowadzono wzorcowo nieudolnie.
zarówno Komorowskiego jak i Dudy się nie obawiam aż tak. Zdecydowanie groźniejszy byłby Kukiz, bo nie ma zaplecza a teraz przed wyborami wszystkie mendy będą się próbowały dostać u niego na listę, już ekipa lubińska z nim jest, teraz czekać aż Adaś Hofman tam wskoczy i wszyscy wyoutowani z róznych przyczyn hohsztaplerzy. Czy on to ogarnie? Według mnie nie