moja bajka nie musi być Twoją, i mam nadzieję, że na odwrót też
ja najbardziej to lubię takie bajkę o czerwonym kapturku, jak w linku. Polecam wszystkim. Szczególnie uczestnikom dyskusji o dwóch tatusiach/mamusiach:)
ad: Wracając zaś do owej roli katolicyzmu, to nie był on jedynym czynnikiem scalającym naród, ba, wg mnie nie był czynnkiem najważniejszym (język! kultura!) (#749493 / #0)
Rzeczywiście, sztandarowy przykład tego, jak różnimy się w ocenie zdarzeń, bo ja z sytuacji we Wrześni wyciągam wnioski odwrotne do Twoich. Ale moja bajka nie musi być Twoją, i mam nadzieję, że na odwrót też.
Wracając zaś do owej roli katolicyzmu, to nie był on jedynym czynnikiem scalającym naród, ba, wg mnie nie był czynnkiem najważniejszym (język! kultura!)
W tym kontekście ciekawa jest historia księstwa poznańskiego, czyli obszaru wielkopolski pod zaborem Prus. Po III rozbiorze ponad 1/3 obywateli Prus była Polakami, bardzo wielu z nich uległo zniemczenia, znaczna cześć przemieszczała się w obrębie panstwa pruskiego. W czasie moich peregrynacji po Niemczech spotkałem ich potomków. Wyobraź sobie, że ponad 80% tych zasymilowanych Prusaków polskiego pochodzenia wywodziła się z rodzin protestanckich. No i sztandarowy przykład - dzieci we Wrześni - one odmówiły odmawiania Ojcze Nasz po niemiecku!
Ty rozgraniczasz: religia, język, kultura - dla dzieci we Wrześni takiego rozróżnienia nie było.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Simon T. — morol( 14-10-03 20:42:02 #2 )
moja bajka nie musi być Twoją, i mam nadzieję, że na odwrót też
ja najbardziej to lubię takie bajkę o czerwonym kapturku, jak w linku. Polecam wszystkim. Szczególnie uczestnikom dyskusji o dwóch tatusiach/mamusiach:)
http://www.youtube.com/watch?v=Pf7OYtPllqU
morol — Simon T.( 14-10-03 18:41:51 #1 )
ad: Wracając zaś do owej roli katolicyzmu, to nie był on jedynym czynnikiem scalającym naród, ba, wg mnie nie był czynnkiem najważniejszym (język! kultura!) (#749493 / #0)
Rzeczywiście, sztandarowy przykład tego, jak różnimy się w ocenie zdarzeń, bo ja z sytuacji we Wrześni wyciągam wnioski odwrotne do Twoich. Ale moja bajka nie musi być Twoją, i mam nadzieję, że na odwrót też.
Simon T. — morol( 14-10-03 15:46:52 #0 )
Wracając zaś do owej roli katolicyzmu, to nie był on jedynym czynnikiem scalającym naród, ba, wg mnie nie był czynnkiem najważniejszym (język! kultura!)
W tym kontekście ciekawa jest historia księstwa poznańskiego, czyli obszaru wielkopolski pod zaborem Prus. Po III rozbiorze ponad 1/3 obywateli Prus była Polakami, bardzo wielu z nich uległo zniemczenia, znaczna cześć przemieszczała się w obrębie panstwa pruskiego. W czasie moich peregrynacji po Niemczech spotkałem ich potomków. Wyobraź sobie, że ponad 80% tych zasymilowanych Prusaków polskiego pochodzenia wywodziła się z rodzin protestanckich. No i sztandarowy przykład - dzieci we Wrześni - one odmówiły odmawiania Ojcze Nasz po niemiecku!
Ty rozgraniczasz: religia, język, kultura - dla dzieci we Wrześni takiego rozróżnienia nie było.