pacjent z bullem — GAIGEREK( 14-06-20 12:05:51 #1 )
Nie chce mi się pisać, że nie jestem obrońcą PO ani ślepym ani nie ślepym. Natomiast, co do pozostałych rzeczy:
osobiscie dostrzegam różnicę w ideologii - ale czy potrafisz podać jakiś konkretny fakt/ przykład na poparcie tej tezy? I czy naprawdę wierzysz, że teraz, po 25 latach, da się "posprzątać zgniłe owoce uwłaszczenia nomenklatury komunistycznej"? W jaki sposób niby? Pozabierać im majątki? W jaki sposób, na jakiej podstawie? To się niestety już stało i się nie odstanie, co ukradli to przepadło; dziś każdy może się mądrzyć opowiadając, jak to można było przeprowadzić inaczej (nie wnikam teraz, czy można było czy nie i czy byłoby lepiej gdyby się stało inaczej czy może byłoby gorzej), ale fakty są takie, że opowieści o usunięciu teraz tych zgniłych owoców, to czysta demagogia, bo tego się nie da zrobić bez wywrócenia do góry nogami fundamentów ładu prawnego, w którym żyjemy (czy się to komu podoba czy nie)
A tak z ciekawości: jakie pomysły PiSu może zwolennik Nowej prawicy uważać za słuszne i pożyteczne?
GAIGEREK — Pacjent z bullem( 14-06-20 11:45:32 #0 )
No kurcze, rozgryzłeś mnie i zdemaskowałeś. Bezbłędna dedukcja, brawo.
jak widze nie wyczułes nutki ironii ? Mnie tylko zastanawia Twoje zaangażowanie w obronę PO, partii która skompromitowała się oststnimi czasy na maska. Nie chodzi o to żeby się licytować, ja tez uważam że MAcierewicz to idiota a akacje agenta Tomka to jakas parodia (Miami vice zapewne) ale ja osobiscie dostrzegam różnicę w ideologii (Państwo umocnic a nie wydoić), celach (posprzątać zgniełe owoce uwłasczenia nomenklatury komunistycznej i innych owoców Okragłego Stołu) , priorytetach (Polski interes pod interesem UE) że o kwestiach historycznych czy światopoglądowych nie wspomnę.
Wszysto zalezy od punktu siedzenia i ideologi , która jest nam bliższa. Zobacz postac Napoleona - Przez Francuzów i Polaków chołubiony (widomo dlaczego), przez Niemców i Rosjan znienawidzony. Kto ma tu rację a kto nie ma ? Wszystko zależy od perspektywy. Ja nie jestem miłośnikiem PiSu, ale pewne rzeczy które chcą przeforsować uważam za słuszne i pożyteczne. Lewej czy tzw. umiarkowanej części wyborców byc może są one nie w smak, ale po to mamy demokrację, ze każdy ma prawo miec swój światopogląd. Mój jest taki że jest syf i bajzel który trzeba posprzatać, Twój że syf nie jest taki straszny i że przecież wszyscy syfią i jakoś da się w tym żyć.
Dla mnie limit syfu produkowanego przez PO juz się wyczerpał, dajmy szanse innym, jeśli rządy PiSu (w kolalicji z kimks tam) beda produkowac równei dużo syfu, to oddam honor i przyznam że się myliłem. Ale jestem za tym żeby jednak dać im szanse przez pełną kadencję i dopiero potem rozliczać z tego co wyprodukowali. Niestety zdaje sobie sprawę że odgonić wszystkie 4 świnie od koryta (SLD, PSL, PO i PiS) jest w naszym warunkach politycznych niewykonalne. Ale 3 pierwsze świnie już tak zawlaszczyły koryto i naświniły, ze aż stao sie to niesmaczne - stąd uważam konieczność gruntownego sprzątania wytworzonego przez nie syfu.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
pacjent z bullem — GAIGEREK( 14-06-20 12:05:51 #1 )
Nie chce mi się pisać, że nie jestem obrońcą PO ani ślepym ani nie ślepym. Natomiast, co do pozostałych rzeczy:
osobiscie dostrzegam różnicę w ideologii - ale czy potrafisz podać jakiś konkretny fakt/ przykład na poparcie tej tezy? I czy naprawdę wierzysz, że teraz, po 25 latach, da się "posprzątać zgniłe owoce uwłaszczenia nomenklatury komunistycznej"? W jaki sposób niby? Pozabierać im majątki? W jaki sposób, na jakiej podstawie? To się niestety już stało i się nie odstanie, co ukradli to przepadło; dziś każdy może się mądrzyć opowiadając, jak to można było przeprowadzić inaczej (nie wnikam teraz, czy można było czy nie i czy byłoby lepiej gdyby się stało inaczej czy może byłoby gorzej), ale fakty są takie, że opowieści o usunięciu teraz tych zgniłych owoców, to czysta demagogia, bo tego się nie da zrobić bez wywrócenia do góry nogami fundamentów ładu prawnego, w którym żyjemy (czy się to komu podoba czy nie)
A tak z ciekawości: jakie pomysły PiSu może zwolennik Nowej prawicy uważać za słuszne i pożyteczne?
GAIGEREK — Pacjent z bullem( 14-06-20 11:45:32 #0 )
No kurcze, rozgryzłeś mnie i zdemaskowałeś. Bezbłędna dedukcja, brawo.
jak widze nie wyczułes nutki ironii ? Mnie tylko zastanawia Twoje zaangażowanie w obronę PO, partii która skompromitowała się oststnimi czasy na maska. Nie chodzi o to żeby się licytować, ja tez uważam że MAcierewicz to idiota a akacje agenta Tomka to jakas parodia (Miami vice zapewne) ale ja osobiscie dostrzegam różnicę w ideologii (Państwo umocnic a nie wydoić), celach (posprzątać zgniełe owoce uwłasczenia nomenklatury komunistycznej i innych owoców Okragłego Stołu) , priorytetach (Polski interes pod interesem UE) że o kwestiach historycznych czy światopoglądowych nie wspomnę.
Wszysto zalezy od punktu siedzenia i ideologi , która jest nam bliższa. Zobacz postac Napoleona - Przez Francuzów i Polaków chołubiony (widomo dlaczego), przez Niemców i Rosjan znienawidzony. Kto ma tu rację a kto nie ma ? Wszystko zależy od perspektywy. Ja nie jestem miłośnikiem PiSu, ale pewne rzeczy które chcą przeforsować uważam za słuszne i pożyteczne. Lewej czy tzw. umiarkowanej części wyborców byc może są one nie w smak, ale po to mamy demokrację, ze każdy ma prawo miec swój światopogląd. Mój jest taki że jest syf i bajzel który trzeba posprzatać, Twój że syf nie jest taki straszny i że przecież wszyscy syfią i jakoś da się w tym żyć.
Dla mnie limit syfu produkowanego przez PO juz się wyczerpał, dajmy szanse innym, jeśli rządy PiSu (w kolalicji z kimks tam) beda produkowac równei dużo syfu, to oddam honor i przyznam że się myliłem. Ale jestem za tym żeby jednak dać im szanse przez pełną kadencję i dopiero potem rozliczać z tego co wyprodukowali. Niestety zdaje sobie sprawę że odgonić wszystkie 4 świnie od koryta (SLD, PSL, PO i PiS) jest w naszym warunkach politycznych niewykonalne. Ale 3 pierwsze świnie już tak zawlaszczyły koryto i naświniły, ze aż stao sie to niesmaczne - stąd uważam konieczność gruntownego sprzątania wytworzonego przez nie syfu.