o zapraszam do przestudiowania, jak sprawy zostały załatwione w innych krajach byłego sowieckiego obozu. Szczególnie w kontekście lustracji.
no jak to zrobiono? w czym ta porażająca róznica? piszezz może o paroletnim zakazie dzialalnosci politycznej w Czechach? No i co to dało?
Piszesz o byłym NRD? masz pojęcie o tym, że w byłym NRD, liczącym około 10 miliono ludzi, mniej więcej co dziesiąty był w ślużbach albo na pasku tych służb? Czy zatem milion ludzi w jakiś sposób wyeliminowano ze społeczenstwa? jak?
I napisz mi, pytam ponownie, co robił sędzia Krzyże za czasów rządów PIS, tych zwolennikow lustracji?
Ja myślę, że żadnego błędu tu nie ma, jest on co najwyżej w świadomości ludzi. Jakoś tak się utarło, że komunizm ma lepszą prasę, i taka na przykład Bratkowska za swoje propagowanie tej idei nie ponosi żadnej konsekwencji. Tymczasem, jak zauważyłeś, co prawda w innym kontekście - jedne skurwysyny są warte drugich. komunistyczni bonzowie w rodzaju Jaruzela, Kiszczaka, Siwickiego, Ciastonia, Płatka czy też wcześniejsi "utrwalacze władzy" w czasach staliniwskich, to zbrodniarze takiego samego kalibru.
A co do tego, czy tak być musiało, że konieczny był "kompromis", brak lustracji, to zapraszam do przestudiowania, jak sprawy zostały załatwione w innych krajach byłego sowieckiego obozu. Szczególnie w kontekście lustracji.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy — król kwach( 14-06-19 18:40:48 #2 )
o zapraszam do przestudiowania, jak sprawy zostały załatwione w innych krajach byłego sowieckiego obozu. Szczególnie w kontekście lustracji.
no jak to zrobiono? w czym ta porażająca róznica? piszezz może o paroletnim zakazie dzialalnosci politycznej w Czechach? No i co to dało?
Piszesz o byłym NRD? masz pojęcie o tym, że w byłym NRD, liczącym około 10 miliono ludzi, mniej więcej co dziesiąty był w ślużbach albo na pasku tych służb? Czy zatem milion ludzi w jakiś sposób wyeliminowano ze społeczenstwa? jak?
I napisz mi, pytam ponownie, co robił sędzia Krzyże za czasów rządów PIS, tych zwolennikow lustracji?
Tommy — król kwach( 14-06-19 18:37:13 #1 )
obrzydliwa dialektyka
wyjaśnij mi dlaczego, co przez to rozumiesz?
król kwach(alias: durden)( 14-06-19 17:57:38 #0 )
Bardzo duży: wielbłąd w zasadzie.
Ja myślę, że żadnego błędu tu nie ma, jest on co najwyżej w świadomości ludzi. Jakoś tak się utarło, że komunizm ma lepszą prasę, i taka na przykład Bratkowska za swoje propagowanie tej idei nie ponosi żadnej konsekwencji. Tymczasem, jak zauważyłeś, co prawda w innym kontekście - jedne skurwysyny są warte drugich. komunistyczni bonzowie w rodzaju Jaruzela, Kiszczaka, Siwickiego, Ciastonia, Płatka czy też wcześniejsi "utrwalacze władzy" w czasach staliniwskich, to zbrodniarze takiego samego kalibru.
A co do tego, czy tak być musiało, że konieczny był "kompromis", brak lustracji, to zapraszam do przestudiowania, jak sprawy zostały załatwione w innych krajach byłego sowieckiego obozu. Szczególnie w kontekście lustracji.