DÅ‚ugi, miodek, paco, czarodziej i inni( 05-03-19 17:56:36 #0 )
Andrzej Kielar
Dzisiaj na Grabiszynie pochowaliśmy Andrzeja Kielara - Kiela. Mial 38 lat. Byl bardzo dobrym i niespotykanie barwnym, pelnym życia czlowiekiem. Takich juz nie ma. Dawał radość innym ludziom. Czołowa postać Pomaranczowej Alternatywy w latach 80-tych. Pamiętamy jak pod Pocztą Glówną ZOMO skatowalo Go do nieprzytomnosci (mówila o tym Wolna Europa - Kielu śmiał się, że został gwiazdą massmediów), a kilka dni później robił maly prywatny hep pod Feniksem w Rynku, jeden z dziesiątków. Później pojechal do Moskwy aby obsikać mur kremlowski; co postanowil tego dokonal - jak zawsze, z jednym wyjatkiem: mówił, że odejdzie rok po Papieżu. Bardzo sie pospieszyl. Kochal życ. Miał wielkie plany. Byl człowiekiem - latarnią, która wciąż świeci i dla nas nigdy nie zgaśnie. Trudno uwierzyc, ze nie spotkamy Go nastepnym razem w Trzynastce.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
DÅ‚ugi, miodek, paco, czarodziej i inni( 05-03-19 17:56:36 #0 )
Andrzej Kielar
Dzisiaj na Grabiszynie pochowaliśmy Andrzeja Kielara - Kiela. Mial 38 lat. Byl bardzo dobrym i niespotykanie barwnym, pelnym życia czlowiekiem. Takich juz nie ma. Dawał radość innym ludziom. Czołowa postać Pomaranczowej Alternatywy w latach 80-tych. Pamiętamy jak pod Pocztą Glówną ZOMO skatowalo Go do nieprzytomnosci (mówila o tym Wolna Europa - Kielu śmiał się, że został gwiazdą massmediów), a kilka dni później robił maly prywatny hep pod Feniksem w Rynku, jeden z dziesiątków. Później pojechal do Moskwy aby obsikać mur kremlowski; co postanowil tego dokonal - jak zawsze, z jednym wyjatkiem: mówił, że odejdzie rok po Papieżu. Bardzo sie pospieszyl. Kochal życ. Miał wielkie plany. Byl człowiekiem - latarnią, która wciąż świeci i dla nas nigdy nie zgaśnie. Trudno uwierzyc, ze nie spotkamy Go nastepnym razem w Trzynastce.