ad: Pan Bogdan (#762122 / #7) że brak jest jakiejkolwiek sensownej strategii rozwoju miasta, brak powiązanej z tym koncepcji organizacji ruchu w obrębie aglomeracji, brak w związku z tym sensownego planowania kolejności inwestycji.
Jest koncepcja. Bardzo czytelna. Organizujemy jak najwięcej nadymanych imprez i wydarzeń, niemożliwych do rozliczenia. Zarobi nasza cała rodzina przyjaciół. Przy okazji Pan Rafał będzie się mógł podlansować.
Innej koncepcji nie ma. Wszystko, dosłownie wszystko, co się robi w mieście na poważnie, jest albo źle zaplanowane albo spieprzone.
Dzieje się tak z trzech powodów:
1) w ratuszu dostać pracę mogą tylko swoi. Dopiero jak stołka nie chce przyjaciel, znajomy, kuzyn, Antka kobity szwagra żony brat, dopiero wtedy trafia ono na szerszy rynek. Skutkuje to porażającym brakiem kompetencji. Widać to na każdym kroku i każdy kto się zetknął z pracą urzędu wie to doskonale.
2) wybujałe ego Rafała, który kompletnie już zatracił zdolność samokrytycyzmu. Wrocław jest jedynym polskim miastem gdzie wydaje się tak wielkie pieniądze na rozmaite rozdęte imprezy, wszystkie deficytowe, wszystkie niemożliwe do rozliczenia. Skutkuje to brakiem kasy na remontu kanalizacji, remonty ulic (w żadnym mieście stan ulic nie jest tak tragiczny), rozbudowę komunikacji miejskiej (nowe linie, wiecej kursów, tabor itd), Z drugiej strony wyprzedaje się grunty w centrum, jako najdroższe, tym którzy zapłaca najwięcej. Skutek to największa w Europie liczba galerii handlowych w ścisłym centrum miasta, które to galerie z kolei prowadzą do zanikania handlu w lokalach przy głownych ulicach. W wolne powierzchnie wchodzą więc żabki i szmatexy.
3) Ideologia, tępo wdrażana, polegająca na zmuszaniu mieszkańców do rezygnacji z samochodów. W zamian daje się ścieżki rowerowe. Brak kasty na realne i konieczne inwestycje drogowe zamydla się ideologicznie. Tymczasem ograniczanie ruchu, zwężanie ulic, niezliczone światła potęgują korki i smog. Płacimy za to własnym czasem, nerwami i zdrowiem. Kolejne osiedla paralizuje się niemal całkowicie. Widzę to cboćby po moich Maślicach. Na przestrzeni trzech lat spiętrzono tam ruch dwukrotnie, wdrażając rozwiązania jeszcze bardziej utrudniające, nie dając w zamian nic.
W tym senie rządy PIS mogą przynieść jeden ale duzy plus: wsadzić Rafała i jego ludzi do więzienia, za niespotykane w skali kraju marnotrawienie środków publicznych, niegospodarność i stworzenie sitwy firm, czerpiących profity z istniejacego układu.
Nie wnikałem w temat ale PiS chce ograniczyć albo już ograniczył kadencyjność w samorządach więc zmiana prezydenta Wrocławia jest chyba sprawą przesądzoną.
A co do problemów to oczekuję od poważnych ludzi rozmowy o poważnych tematach. Takich jak opisałeś w pierwszej kolejności. Ja osobiście uważam, że MPZP to największy problem tego miasta.
Ja zrozumiałem, że Zdrojewski postuluje poszukiwanie kandydata na prezydenta miasta. I tu się w pełni ze Zdrojewskim zgadzam.
Zgadzam się także z oceną, że to działania miasta powodują powstawanie gigantycznych korków (ITS jest częścią tego problemu). Od siebie dodałbym, że brak jest jakiejkolwiek sensownej strategii rozwoju miasta, brak powiązanej z tym koncepcji organizacji ruchu w obrębie aglomeracji, brak w związku z tym sensownego planowania kolejności inwestycji. Wszystko dzieje się na zasadzie akcyjnosci. Jest niespójne i tworzy chaos zamiast porządkować przestrzeń. Jak do tego dodać skandalicznie niski poziom uchwał w sprawach uchwalenia mpzp mamy wystarczająco duzo powodów, żeby szukać nowego prezydenta.
Jeżeli dla Pana Bogdana problemy tego miasta to szpilkostrada na rynku (którą krytykując zwyczajnie się w moich oczach kompromituje) czy remont przejścia podziemnego to znaczy, że trochę za bardzo odleciał (podobnie jak połowa Platformy (tfu...) Obywatelskiej).
Jakby miał cokolwiek mądrego do powiedzenia poza banałami to może zauważyłby inne, poważne problemy tego miasta.
Nie żebym zgłaszał akces do krucjaty Tommy'ego, ale chciałem spytać, gdzie można we Wrocławiu kupić mieszkanie o powierzchni 400 metrów kwadratowych, warte 400 tys. PLN?
Tak zwany ITS to inteligentny system blokowania wszelkiej komunikacji, obsługa parkingowa Hali Ludowej i ogrodu zoologicznego jest w interesie miasta i nie może być domeną interesu wyłącznie firmy prywatnej, "szpilkostrada" na Rynku to nieporozumienie, jeszcze bardziej niepokoi mnie przejście Świdnickie - wyliczał Zdrojewski. Polityk mówił też, że większość wrocławskich korków spowodowana jest przez absurdalne decyzje miejskich urzędników, którzy projektując nowe rozwiązania utrudniają życie kierowcom, zamiast je ułatwić.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy — Simon Templar( 16-01-18 13:53:13 #9 )
ad: Pan Bogdan (#762122 / #7) że brak jest jakiejkolwiek sensownej strategii rozwoju miasta, brak powiązanej z tym koncepcji organizacji ruchu w obrębie aglomeracji, brak w związku z tym sensownego planowania kolejności inwestycji.
Jest koncepcja. Bardzo czytelna. Organizujemy jak najwięcej nadymanych imprez i wydarzeń, niemożliwych do rozliczenia. Zarobi nasza cała rodzina przyjaciół. Przy okazji Pan Rafał będzie się mógł podlansować.
Innej koncepcji nie ma. Wszystko, dosłownie wszystko, co się robi w mieście na poważnie, jest albo źle zaplanowane albo spieprzone.
Dzieje się tak z trzech powodów:
1) w ratuszu dostać pracę mogą tylko swoi. Dopiero jak stołka nie chce przyjaciel, znajomy, kuzyn, Antka kobity szwagra żony brat, dopiero wtedy trafia ono na szerszy rynek. Skutkuje to porażającym brakiem kompetencji. Widać to na każdym kroku i każdy kto się zetknął z pracą urzędu wie to doskonale.
2) wybujałe ego Rafała, który kompletnie już zatracił zdolność samokrytycyzmu. Wrocław jest jedynym polskim miastem gdzie wydaje się tak wielkie pieniądze na rozmaite rozdęte imprezy, wszystkie deficytowe, wszystkie niemożliwe do rozliczenia. Skutkuje to brakiem kasy na remontu kanalizacji, remonty ulic (w żadnym mieście stan ulic nie jest tak tragiczny), rozbudowę komunikacji miejskiej (nowe linie, wiecej kursów, tabor itd), Z drugiej strony wyprzedaje się grunty w centrum, jako najdroższe, tym którzy zapłaca najwięcej. Skutek to największa w Europie liczba galerii handlowych w ścisłym centrum miasta, które to galerie z kolei prowadzą do zanikania handlu w lokalach przy głownych ulicach. W wolne powierzchnie wchodzą więc żabki i szmatexy.
3) Ideologia, tępo wdrażana, polegająca na zmuszaniu mieszkańców do rezygnacji z samochodów. W zamian daje się ścieżki rowerowe. Brak kasty na realne i konieczne inwestycje drogowe zamydla się ideologicznie. Tymczasem ograniczanie ruchu, zwężanie ulic, niezliczone światła potęgują korki i smog. Płacimy za to własnym czasem, nerwami i zdrowiem. Kolejne osiedla paralizuje się niemal całkowicie. Widzę to cboćby po moich Maślicach. Na przestrzeni trzech lat spiętrzono tam ruch dwukrotnie, wdrażając rozwiązania jeszcze bardziej utrudniające, nie dając w zamian nic.
W tym senie rządy PIS mogą przynieść jeden ale duzy plus: wsadzić Rafała i jego ludzi do więzienia, za niespotykane w skali kraju marnotrawienie środków publicznych, niegospodarność i stworzenie sitwy firm, czerpiących profity z istniejacego układu.
melo( 16-01-18 11:04:02 #8 )
Nie wnikałem w temat ale PiS chce ograniczyć albo już ograniczył kadencyjność w samorządach więc zmiana prezydenta Wrocławia jest chyba sprawą przesądzoną.
A co do problemów to oczekuję od poważnych ludzi rozmowy o poważnych tematach. Takich jak opisałeś w pierwszej kolejności. Ja osobiście uważam, że MPZP to największy problem tego miasta.
Simon Templar — melo( 16-01-18 10:54:49 #7 )
Pan Bogdan
Ja zrozumiałem, że Zdrojewski postuluje poszukiwanie kandydata na prezydenta miasta. I tu się w pełni ze Zdrojewskim zgadzam.
Zgadzam się także z oceną, że to działania miasta powodują powstawanie gigantycznych korków (ITS jest częścią tego problemu). Od siebie dodałbym, że brak jest jakiejkolwiek sensownej strategii rozwoju miasta, brak powiązanej z tym koncepcji organizacji ruchu w obrębie aglomeracji, brak w związku z tym sensownego planowania kolejności inwestycji. Wszystko dzieje się na zasadzie akcyjnosci. Jest niespójne i tworzy chaos zamiast porządkować przestrzeń. Jak do tego dodać skandalicznie niski poziom uchwał w sprawach uchwalenia mpzp mamy wystarczająco duzo powodów, żeby szukać nowego prezydenta.
melo( 16-01-18 09:11:58 #6 )
Jeżeli dla Pana Bogdana problemy tego miasta to szpilkostrada na rynku (którą krytykując zwyczajnie się w moich oczach kompromituje) czy remont przejścia podziemnego to znaczy, że trochę za bardzo odleciał (podobnie jak połowa Platformy (tfu...) Obywatelskiej).
Jakby miał cokolwiek mądrego do powiedzenia poza banałami to może zauważyłby inne, poważne problemy tego miasta.
kambala — KaLeT( 16-01-16 11:19:51 #5 )
ad: Czas na zmiany (#762095 / #4)
Albo piwniczkÄ™, z boiskiem do basketu-:)
KaLeT — kambala( 16-01-16 09:45:36 #4 )
ad: Czas na zmiany (#762094 / #3)
Może przybudówkę dołożył
kambala — pacjent z bullem( 16-01-16 09:37:21 #3 )
ad: Czas na zmiany (#762090 / #1)
Chyba błąd w druku bo kiedyś było w oświadczeniu 100 m 400 tys co i tak jest mocno okazyjną ceną
Ender — pacjent z bullem( 16-01-16 01:13:22 #2 )
ad: Czas na zmiany (#762090 / #1)
Jakby się dwa takie mieszkania znalazły to ja tez poproszę
pacjent z bullem — Tommy( 16-01-16 00:16:44 #1 )
ad: Czas na zmiany (#762089 / #0)
Nie żebym zgłaszał akces do krucjaty Tommy'ego, ale chciałem spytać, gdzie można we Wrocławiu kupić mieszkanie o powierzchni 400 metrów kwadratowych, warte 400 tys. PLN?
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/9165672,ile-zarabia-prezydent-rafal-dutkiewicz,id,t.html
Tommy( 16-01-15 23:47:18 #0 )
Czas na zmiany
Tak zwany ITS to inteligentny system blokowania wszelkiej komunikacji, obsługa parkingowa Hali Ludowej i ogrodu zoologicznego jest w interesie miasta i nie może być domeną interesu wyłącznie firmy prywatnej, "szpilkostrada" na Rynku to nieporozumienie, jeszcze bardziej niepokoi mnie przejście Świdnickie - wyliczał Zdrojewski. Polityk mówił też, że większość wrocławskich korków spowodowana jest przez absurdalne decyzje miejskich urzędników, którzy projektując nowe rozwiązania utrudniają życie kierowcom, zamiast je ułatwić.
(pełna zgoda Panie Bogdanie).
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/9293298,zdrojewski-szukajmy-kandydata-na-nowego-prezydenta-wroclawia,id,t.html