ad: angielskie klubiki (#760793) nie wyobrazam sobie siedzenia w szaliku np Liverpoolu i cieszyc sie z jego bramek jak z bramek ÅšlÄ…ska.
ja sobie wyobrażam:) chociaż kiedyś myślałem podobnie jak Ty. Może też kiedyś wyluzujesz troszkę:)?
Od kilku lat traktuję sport jak rozrywke, wrażenia, emocje ale bez napinki patriotyczno-regionalnej. Oczywiście, Śląsk jest zawsze number one (poza obecną sytuacją Śląska kopanego, bo to jest skandaliczna patologia i wręcz kradzież grosza publicznego).
Ale dużo przyjemności i wrażeń dają mi na przykład: Real Sociedad, czasem bywam na meczach, albo Atletico Madryt, to kopana. Albo Bili Tygri Liberec, czy też Mountfield HK, a to jest hokej. Kibicowałem nawet koszykarzom Valencii w ich hali.
Sport to fajna zabawa ale i forma zwiedzania swiata. Nie przemawia już do mnie wysiłek Dankowskiego, sponsorowanego ręcami Hana i Słońca kasą mojej ciotki...:)
Polecam więcej luzu. Sport to miła strona świata. Nic więcej ale też aż tyle...
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy — orbad( 15-12-10 01:18:44 #0 )
ad: angielskie klubiki (#760793) nie wyobrazam sobie siedzenia w szaliku np Liverpoolu i cieszyc sie z jego bramek jak z bramek ÅšlÄ…ska.
ja sobie wyobrażam:) chociaż kiedyś myślałem podobnie jak Ty. Może też kiedyś wyluzujesz troszkę:)?
Od kilku lat traktuję sport jak rozrywke, wrażenia, emocje ale bez napinki patriotyczno-regionalnej. Oczywiście, Śląsk jest zawsze number one (poza obecną sytuacją Śląska kopanego, bo to jest skandaliczna patologia i wręcz kradzież grosza publicznego).
Ale dużo przyjemności i wrażeń dają mi na przykład: Real Sociedad, czasem bywam na meczach, albo Atletico Madryt, to kopana. Albo Bili Tygri Liberec, czy też Mountfield HK, a to jest hokej. Kibicowałem nawet koszykarzom Valencii w ich hali.
Sport to fajna zabawa ale i forma zwiedzania swiata. Nie przemawia już do mnie wysiłek Dankowskiego, sponsorowanego ręcami Hana i Słońca kasą mojej ciotki...:)
Polecam więcej luzu. Sport to miła strona świata. Nic więcej ale też aż tyle...