Sportowy Vulcan - Forum dyskusyjne

Sportowy Vulcan

FORUM VULCANUM



Dostęp do logowania dla starszych przeglądarek: zaloguj

Aktualna intensywność nasłuchu: 3

Golden State RS record watch

melo( 16-04-14 08:26:59 #112 )

chciałbym przypomieć, że jako pierwszy tutaj już przy bilansie 9-0 wspomniałem o takiej możliwości

A ja otworzyłem wątek na Vulcanie.


adaÅ›( 16-04-14 08:21:43 #111 )

Jako,że sukces zawsze ma wielu ojców, chciałbym przypomieć, że jako pierwszy tutaj już przy bilansie 9-0 wspomniałem o takiej możliwości


adaÅ›( 16-04-11 08:33:55 #110 )

72:9

mimo,że w pierwszej kwarcie zdobyli najmniej punktów (14) w sezonie


kambalaadaÅ›( 16-04-10 17:22:52 #109 )

ad: 71:9 (#764679 / #108)

każdy chce mies swój udział w rekordzie.....wg mnie był faul Stefana


adaÅ›( 16-04-10 09:26:26 #108 )

71:9

Ledwo,ledwo ciekawe jakim składem wyjdzie dziś SAS?


adaśkambala( 16-04-08 08:24:58 #107 )

ad: (#764620 / #106)

Wygląda,że wyrównanie wyniku Czikago będą mieli i w sumie szkoda, że mecz z SAS nie jest ostatnim.


kambala( 16-04-08 07:05:11 #106 )

ad: (#764616 / #105)

70-9


kambalaKaLeT( 16-04-08 06:34:02 #105 )

ad: (#764613 / #104)

Wychodzi ze kluczowym w rywalizacj z GSW jest Diaw, bo skacze im po głowach a dzisiaj nie ma kto


KaLeTKaLeT( 16-04-08 06:28:11 #104 )

ad: (#764612 / #103)

Albo i nie będzie ciekawie. Po wyrównanym początku GSW odskoczyło na +20 i tak trzyma.
Ogólnie od 3-4 minuty III kwarty widać, że SAS odpuściło. Agresji zero. W trzy kwarty 7 przewinień. I jeszcze Bonner na boisku.


KaLeT( 16-04-08 04:49:47 #103 )

Może być ciekawie. Pop po 59 sekundach bierze wqrwiony czas przy stanie 2-3 :)



melo( 16-04-02 07:07:08 #101 )

I w ryj. Rekord stracą na ostatnim zakręcie?


KaLeT( 16-04-02 07:06:40 #100 )

Utah strasznie położyli końcówkę w meczu z GSW i mało brakowało aby i Boston to zrobił. Ale choć się starali to dali radę. No i mamy 68-8


adaÅ›( 16-03-31 07:42:33 #99 )

68:7

Było gorąco



adaÅ›( 16-03-28 09:11:17 #97 )

66-7

A game-by-game look at how the Warriors are keeping up with the record-setting Chicago Bulls of 1995-96


kambala( 16-03-24 16:11:00 #96 )

GSW - Clippers

dobry tajming - mlask!


kambalaKaLeT( 16-03-24 10:02:09 #95 )

Boban Marjanovic(#764290 / #93)

ja czekam na takie garbate mecze SAS bo wtedy przy +20 wchodzi BOban, cały w bieli :-) i zaczyna potrząsać "pacynkami", przy nim na parkiecie wyrośnięci czarni bracia wyglądają jak ekipa z NSAA....


adaśKaLeT( 16-03-24 08:32:35 #94 )

ad: 64;7 (#764290 / #93)

Leonard też rekord, a Marcin


KaLeTadaÅ›( 16-03-24 08:26:24 #93 )

ad: 64;7 (#764287 / #92)

Olać Stephena. Dziś Boban Marjanovic rekord kariery punktowy zaliczył w NBA. 19 pkt w 14 minut.


adaÅ›( 16-03-24 08:01:05 #92 )

64;7

5 sekunda Stephen przygotowuje tajną broń na SAS i i ich obrone:)


kambala( 16-03-23 12:12:45 #91 )

ad: (#764203 / #90)

SAS dostali od przeciętnych Hornets słabnąc z kwarty na kwartę, wyszło bieganie w obronie za SB, kiepski prognostyk przez PO.


melo( 16-03-22 08:28:27 #90 )

Dobrze, że Hornets grają na wschodzie bo byśmy mieli poważną dyskusję o tym, że SAS pewnie odpadną z nimi w play-offs.


adaÅ›( 16-03-22 07:40:25 #89 )

Się dzieje. GSW na kursie mimo turbulencji, SAS wylądował i już na pewno nie wyrówna rekordu Chicago mimo że prowadzili +23, a Gortaty 5 wygrana z rzędu,po 5 porażkach, ale i tak to ciągle mało


kambalaM@rcin( 16-03-20 22:01:58 #88 )

ad: (#764116 / #84)

Świetny mecz Spurs,kapitalne ograniczyli Curry?ego...POP to jest dobry herbatnik, finał zachodu będzie przedni!


BILLYBOBM@rcin( 16-03-20 15:31:22 #87 )

ad: (#764119 / #86)

I wymyślając takie pytania ostrzę sobie zęby na najlepszą serię w historii od finału Chicago - Utah.


M@rcinBILLYBOB( 16-03-20 13:56:11 #86 )

ad: (#764118 / #85)

ja mysle że pytań jest znacznie więcej:
1. na ile jeszcze sposobów SAS sa w stanie wygrać z GSW
2. jak długo kontuzje będą omijac Splashów i Greena
3. co kryje się w głowie Popa, bo cos mi się nie wydaje żeby pokazał dzisiaj wszystko

...& many,many more....


BILLYBOBM@rcin( 16-03-20 13:31:43 #85 )

ad: (#764116 / #84)

PozostajÄ… pytania:
1. W ilu meczach serii SAS będą w stanie utrzymać takie tempo obrony i taką skuteczność na low post
2. W ilu meczach serii nie zagra Bogut.
3. W ilu meczach serii Stefanowi nie będzie siedzieć gała.
4. Co mogą zrobić SAS, jak Stefciowi się włączy jednak hero mode...


M@rcin( 16-03-20 11:27:00 #84 )

no to ja oddam cesarzowi co cesarskie, skoro adas nie chce
1. switch - SAS przekazywało, przekazywało, przekazywało. To było fenomenalne. Na łuku przekazywali bez względu na wzrost, masę. Facio z piłka miał przez cały czas rekę na twarzy. Nawet wysocy po switchu podchodzili tak blisko, że parokrotnie kończyło się w kozłowaniem piłki w stopy, bo nie było miejsca. Jak Stefan albo Klay zbiegali po końcowej to mali odprowadzali ich do osi boiska i zbiegającego przejmował krańcowy obrońca gościa stawiającego druga zasłone. Tam nie było pół miejsca swobody. Green, Parker, Manu i Mills powinni dostać dzisiaj wolne. Green nawet do jutra
2. kontrola tempa - SAS grało szybko, gdy potrzebowało grac szybko, ale cały mecz idealnie zwalniało tempo. GSW zdobyło 11 pkt z kontry. 11!!! W ataku - Bo-ris Di-aw. Fantastyczny występ. Nie pamiętam akcji w której zrobiłby cos źle. Razem z Aldridgem świetni na low poście. Jak brał piłkę to cała trójka obwodowych miała kilka sekund odpoczynku, bo facio albo robił punkty mijając Barnesa, albo oddawał do Aldridge'a na pewne punkty lub jumpshota z 4-5 metra. Cała reszta w tym czasie odpoczywała, żeby zapierdalać po chwili w obronie.
W 3q przestali kontrolować tempo i GSW wróciło do swojej gry. Biegali i strzelali. Wpadło 6 trójek. W 4q już było jak w 2q
3. Stefan - gośc podejmował po prostu głupie decyzje. W 3-4 rzutach wyglądało to jakby sobie załozyl "a w tej akcji rzuce za 3 pkt" i napierdalał bez względu na to co się działo. Dołóżmy do tego wymuszony czasem rzut z połowy (koniec 2q), ostatni rzut meczu równo z syreną, 2 bloki Greena i mamy powód skuteczności 1/12. Żadna tam pitolenie Kerra, że "nie wstrzelił się". Jeżeli Kerr liczył ze przy takich rzutach jak oddawał Stefan to się kiedyś wstrzeli to powodzenia. Nie wiem dlaczego nie oddał piłki Barbosie, czy Greenowi i nie grał więcej off screen. Było by z tego więcej pozycji niż to wożenie piłki na koźle. Skończyło się na 14 pkt, a powinno być 11, bo nie wiem za co dostał 3rzuty wolne z końcem 2q - Parker zostaje na zasłonie, któryś z wysokich przejmuje Stefana, ale Parker nie wiedzieć czemu popycha Livingstona (stawiał zasłone), który przewracając się wpada na rzucającego za 3 pkt Stefana. No jak to nie jest faul na Livingstonie to ja nie wiem co jest. Nie wiem czemu rzucał to Stefan
4. Klay - wbrew statystykom niezły mecz wg mnie. Powinni dac mu więcej grac z piłką (czylidokładnie odwrotnie niż ze Stefanem)bo przy nominalnym miss-matchu jaki sobie wymyślił POP (nominalnie Green pilnował Stefa, a Parker Klaya) miał przewagę wzrostu i siły, która parokrotnie przeciw Parkerowi bardzo dobrze wykorzystał. Powinni dać mu częściej tak grac, może luźniej miałby Stefan
5. GSW nie miało odpowiedzi na Aldridge'a. Jak wychodził na półdystans, był poza zasięgiem jakiegokolwiek bloku, pod koszem był za silny na kogokolwiek. Speightsa nie licze, bo jest za wolny do krycia LA i z reguły był spóźniony, więc do jakiegoś starcia nawet nie dochodziło
6. Jak GSW wypada Bogut i Iggy to graja w 7. Nic odkrywczego, ale z pkt widzenia Kerra zacząłbym się martwić jak mało wnosi do gry Varejao. A z drugiej strony co ma wnieść w 6 minut? Może zdązyc opowiedzieć kawał co najwyżej
7. SAS musi się martwić swoimi stratami. Wszystko co zyskali na atakowanej desce to stracili gubiąc piłke. W takim meczu, z tak świetnie biegającym rywalem nie można tracić 17 piłek, bo potem trzeba strasznie harować żeby z tego wyszło TYLKO 11 pkt z kontry i nie ma pary na inne rzeczy
8. Duncan - 8 minut na boisku.Świetny ruch POPa przy absencji Boguta. TD nie był potrzebny, a w większym wymiarze gry mógł zacząc stanowić problem


M@rcinadaÅ›( 16-03-20 10:30:04 #83 )

ad: (#764114 / #82)

to ci będzie ciężko obronić swoje tezy :)


adaśM@rcin( 16-03-20 10:00:02 #82 )

ad: (#764113 / #81)

Mówię nie będę oglądać, po co się denerwować. Wystarczyło mi mordęgi z LAL:)
Teraz jeszcze jeden wpiernicz z SAS jakiś farfocel po drodze i będzie 73;9?


M@rcinadaÅ›( 16-03-20 09:49:51 #81 )

ad: (#764112 / #80)

adaś oglądnij cały mecz, a nie wywiad z Kerrem po 1 kwarcie :)


adaśM@rcin( 16-03-20 09:39:31 #80 )

ad: (#764111 / #79)

Dokładnie tak,zgadzam się z trenerem który stwierdził, ze Steph nie trafił paru rzutów, które zwykle trafia i nie odzyskał potem rytmu. Dodatkowo drugi brat 1 na 7 gdzie w poprzednim miał 10 na 15 bodajże i stało się. I tak w sumie blisko było jak na skuteczność 2 na 19 liderów. Jakbym oglądał pewnie docenił bym obrone SAS, ale nie będę się męczył:)


M@rcinadaÅ›( 16-03-20 08:54:24 #79 )

ad: (#764110 / #78)

Ty tak serio?


adaÅ›( 16-03-20 08:23:51 #78 )

I GSW w plecy z SAS. Po statystykach wygląda,że tak jak z LAL bardziej sami przegrali skutecznością rzutów za 3, a właściwie jej brakiem, niż przeciwnik wygrał


kambalaM@rcin( 16-03-15 20:14:49 #77 )

ad: (#764006 / #74)

no im bliżej końca sezonu tym więcej będzie dyskusji, parkiet zweryfikuje
ja zacieram ręce na myśl o końcówce sezonu - będę uważnie wypatrywał co POP wymyśli na Stefana może nawet nie co ale jak to przetestuje w tych meczach.
Jak nie będzie kontuzji to zagrają piękny finał konfy:-)


TommyadaÅ›( 16-03-15 19:27:10 #76 )

ad: jak sie czuja zajebiscie mocni to moga miec 16-0. (#764000 / #68)

aaa, trzy razy z SAS... To lekko zmienia postać rzeczy... Chociaż pierwsze starcie, niby bez Duncana, ale jednak był sromotny wpierdol.

A może SAS, pewne drugiego miejsca, odda te trzy mecze, żeby dalej po cichu wprowadzać Aldrige'a w system:)?


adaśM@rcin( 16-03-15 17:14:21 #75 )

ad: (#764006 / #74)

They haven't lost a regular-season home game to the Warriors since February 1997.


M@rcin( 16-03-15 16:56:06 #74 )

Sie Panowie tez spierajÄ…


KaLeTkambala( 16-03-15 15:23:26 #73 )

ad: ad:SAS, GSW (#764002 / #70)

Mi tu jeszcze brakuje zdecydowanie lepszej skuteczności Greena za 3. Jakoś w tym sezonie słabawo z tym u niego


kambalaadaÅ›( 16-03-15 13:02:09 #72 )

ad: (#764001 / #69)

może się dać bo ostatni mecz między nimi GSM będą w b2b mo meczyku w Mmphis


M@rcin( 16-03-15 13:01:47 #71 )

"po cichu" to jest dobre określenie. Widizałem podczas niedzielnego meczu SAS statystyki Aldridge'a miesiąc po miesiącu. Zaczynał od 15pkt/m, potem 17 pkt/m, luty zamknął 20pkt/m, a w marcu 25pkt/m. po cichu


kambalaadaÅ›( 16-03-15 12:50:50 #70 )

ad:SAS, GSW (#764001 / #69)

POP po cichu wkomponował Aldridge'a w system gry i w zasadzie SAS są kompletnie przygotowani do walki o majstra.
Oba zespoły sa w wielkiej formie i na koniec dnia zdecyduje indywidualna dyspozycja poszczególnych grajków.
Meczysko w wykonaniu Parkera czy Manu to szala na korzyść SAS, tak samo jak w przypadku GSW solidne zawody Boguta, Livingstona....

mlask!


adaÅ›( 16-03-15 11:30:55 #69 )

numer byłby jakby SAS puknęło GSW 3 razy.. zrobiłoby się gorąco w walce o pierwsze miejsce na zachodzie:)


adaÅ›( 16-03-15 11:25:50 #68 )

jak sie czuja zajebiscie mocni to moga miec 16-0.

Mają jeszcze 3 mecze z SAS w tym dwa na wyjeździe, nie sądze żeby dali rade wszystkie wygrać tym bardziej, że póki co, SAS ma lepszy bilans w tym sezonie u siebie niż GSW.


tiger( 16-03-15 11:23:45 #67 )

W play off będzie o wiele ciężej - zwłaszcza że finał konferencji to prawie na bank San Antonio, ciężej niż na wschodzie o wiele


Tommykambala( 16-03-15 11:01:27 #66 )

ad: 60:6 (#763988 / #65)

jak sie czuja zajebiscie mocni to moga miec 16-0.
jak sie czuja prawie zajebiscie mocni to moga pod koniec zbierac sily na play off
tak czy owak, 13-3 powinno byc
inna sprawa, ze w PF wszyscy rzucą się im do gardeł i wietrzyć można sensację


kambalaadaÅ›( 16-03-15 08:21:37 #65 )

ad: 60:6 (#763986 / #64)

szansa jest...sezon długi, a wszystko siedzi w głowach.


adaÅ›( 16-03-15 08:12:03 #64 )

60:6

Zostało do zrobienia 13:3


M@rcinkambala( 16-03-12 09:38:19 #63 )

ad: 112-95 (#763935 / #62)

Jedni oszukiwali,bo se wzieli Greena do pomocy i grali 3 na 2


kambalaM@rcin( 16-03-12 06:57:06 #62 )

ad: 112-95 (#763807 / #60)

Schematy się starły i
Dwa kurduple z GSW 71 pkt, 15x3,9zb,4as,+50
Dwa kurduple z POR 35 pkt, 7x3, 5zb,7as ,-39
Cały mecz 128-112 dla GSW


M@rcinkambala( 16-03-07 12:28:51 #61 )

ad: 112-95 (#763807 / #60)

:)))


kambalaM@rcin( 16-03-07 10:42:39 #60 )

ad: 112-95 (#763804 / #58)

tak, w zasadzie to ten sam schemat.
zobaczymy jak siÄ™ zetrÄ… te dwa schematy za dwa dni:-)


meloM@rcin( 16-03-07 10:39:41 #59 )

ad: 112-95 (#763804 / #58)

Oj chyba Cie poniosło. Raz ze mówisz o aktualnych mistrzach Nba którzy właśnie zrobili challenge dla drużyny przez wielu uważanej za najlepszą w historii. A dwa, że Bulls byli kim byli dzięki dwóm mega gwiazdom ale bez całej fantastycznej grupy role players pewnie by nie zapisali się w historii tej gry. To samo jest w Gsw i taki Bogut czy (a może przede wszystkim) Barnes i Iggy to jest to pozwoliło im od ponad roku głębić rywali.


M@rcinkambala( 16-03-07 10:29:35 #58 )

ad: 112-95 (#763803 / #57)

"dwa rzucające kurduple to za mało"

buahaha, opisujesz właśnie GSW?:)


kambalaM@rcin( 16-03-07 09:56:49 #57 )

ad: 112-95 (#763802 / #56)

nie wierze w serie Portland, dwa rzucające kurduple to za mało,
ale jeden czy dwa mecze jak widać może z nimi wygrać każdy.

MajÄ… ewidentny problem z motywacjÄ… bo przegrywajÄ… z ogonami Buck, Nugets, LAL.... poza tym Dallas, Pistons i Portland

ps. Portland gra bardzo fajny basket w tym roku,


M@rcinkambala( 16-03-07 09:44:25 #56 )

ad: 112-95 (#763801 / #55)

beka to będzie jak oni odpadną w pierwszej rundzie np. z Blazers, bo Lillard z McCallumem będą mieli serię koni


kambalaadaÅ›( 16-03-07 09:32:29 #55 )

ad: 112-95 (#763800 / #54)

na lajcie podeszli że to LAL...a tu zonk.
Będzie beka jak tej porażki zabraknie do rekordu np albo tej z kozłami...


adaśkambala( 16-03-07 09:30:21 #54 )

ad: 112-95 (#763798 / #53)

Przykro było patrzeć na ich bezsilność i katastrofalną grę. Jedyne wytłumacznie, że za wcześnie grali i jeszcze sie nie obudzili. Najlepszym podsumowaniem ich skuteczności za 3 jest Buzzer Beater Stefana,.... który zmienił sie w asyste:)


kambalaadaÅ›( 16-03-07 06:59:46 #53 )

ad: 112-95 (#763795 / #52)

hehe no i w ryj od LAL:-)))))
no to sie zacznie


adaśKaLeT( 16-03-06 23:21:58 #52 )

ad: (#763794 / #51)

kaleczÄ… dziÅ› masakrycznie


KaLeT( 16-03-06 22:01:00 #51 )

Z GSW to cholera nic nie wiadomo. Dziś na przykład po 7 minutach gry Bogut 6 asyst. Coś zbliżonego do łącznej ilości asyst naszych rozgrywających dziś


kambalamelo( 16-03-04 08:01:09 #50 )

ad: (#763685 / #49)

zrobiÄ…, zrobiÄ…, tam juz nawet centrzy rzucajÄ… za 3, dzisiaj Speights 2x2 za 3:-)


melo( 16-03-04 07:14:21 #49 )

Mnie to się widzi że oni to zrobią. Z 22 pozostałych meczów 15 mają na własnym boisku. Dziś po raz trzeci w sezonie wygrali z Thunders.


adaÅ›( 16-03-02 08:19:54 #48 )

54;5

Bez Curryego, po dogrywce, nawet Bogut punktował..ale dali rade


BILLYBOBLaLaska( 16-02-28 13:29:43 #47 )

ad: (#763520 / #46)

O ja nie mogę... Rzeźnia... Jedno pytanie: dlaczego nikt nie bronił?


LaLaska( 16-02-28 11:53:56 #46 )

Z cyklu "Fajny mecz wczoraj widzialem" ;)


adaÅ›( 16-02-28 10:34:06 #45 )

A deskę przegrali 32:62! Wygrał ktoś kiedykolwiek
taki mecz?


adaÅ›( 16-02-25 08:41:48 #44 )

51;5

walka do ostanich sekund ale dali rade


adaśadaś( 16-02-23 08:08:26 #43 )

ad: (#763291 / #42)

Szalone tempo Warriors. Rekord Byków Jordana poprawiony




adaśadaś( 16-02-04 10:02:46 #40 )

ad: sorry że o koszu (#762632 / #39)

7 na 8 w pierwszej kwarcie


adaÅ›( 16-02-04 09:54:00 #39 )

sorry że o koszu

się działo: Curry 51pkt, 11 na 16 za 3, Wall 41 i 45:4


adaÅ›( 16-02-01 10:46:29 #38 )

na zachodzie bez zmian

tylko Stephen z nowym rekordem


kambalaKaLeT( 16-01-26 06:54:23 #37 )

ad: (#762344 / #36)

Kolejna jesień średniowiecza, jak są grają na serio to nie ma na nich uja we wsi


KaLeT( 16-01-26 06:24:05 #36 )

Dziś emocji chyba niet. 3 minuty do końca III kwarty i +27. Parker i Ginobili grają piach, Aldrige mega piach. Curry 37, dobrą obronę mają i masę punktów po głupich stratach sas.


KaLeT( 16-01-26 05:11:35 #35 )

Spurs dziś bez Duncana. Curry na poziomie swoim normalnym, 15 z 29 punktów drużyny w I kwarcie. SAS juz 8 strat i to im mocno ba razie przeszkadza


KaLeTadaÅ›( 16-01-21 09:32:58 #34 )

ad: (#762232 / #33)

Sporo też będzie zależało od nastawienia Popovicha w ich meczach z SAS. Z nim to się nie zdziwię jak posadzi na ławie Parkera i Leonarda w meczach z GSW bo taką będzie miał wizję oszczędzania graczy.

Ciekawe rzeczy się działy zaś w meczu Detroit z Huston. Drummond rekorda zrobił pudłując 23 wolne (13 na 36). A taki McDaniels 5 fauli zmieścił w 9 sekundach :)


adaÅ›( 16-01-21 09:13:56 #33 )

Jak do końca będą mieli szanse to obstawiam, że zechcą go pobić nawet kosztem zmęczenia w PO. W końcu Misia -którego już mają - może mieć każdy, a rekord tylko Czikago albo oni:)


melo( 16-01-21 08:32:41 #32 )

W pozostałych meczach muszą zrobić bilans 34-5. Lekko nie będzie ale skoro teraz mają już 39-4 to chyba już z górki?


adaÅ›( 16-01-21 08:23:35 #31 )

Po zmasakrowaniu Bronków teraz masakra Czikago, chyba będą walczyć do końca. Gortaty teź dziś nieźle


kambala( 16-01-17 15:07:06 #30 )

ad: (#762104 / #29)

Styczeń to popierdzielony okres w NBA dużo dziwnego się dzieje i zespoły ledwo docierają do kabaretu jakim jest ASW, GS po przelocie z LA wyraźnie bez ikry ale podobni jak np Portland które dostało od 76.... Co do rekorda to wszystko będzie jasne za tydzień bo mimo ze czekają ich ciężkie mecze to jednak trochę więcej odpoczynku.


M@rcin( 16-01-17 10:02:54 #29 )

Splash Bros zrobili swoje ale cała reszta zagrała doline. 13/50 z gry i 33 pkt w 9 chłopa. No dobra, jeszcze Ezeli nieźle, ale chyba tylko statystycznie, patrząc na to co na deskach zrobił frontcourt Pistons.
Trójka Curry'ego "z loga" Pistons w 1Q, gdy do końca akcji 18 sek? z reszta z krokami....Widowiskowa, ale ja na miejscu Kerra i Waltona nie byłbym zadowolony z takiej akcji.
Jednocześnie na ich miejscu to bym raczej uspokajał nastroje i spokojnie rotował składem. Rekordu nie będzie i tyle, i powinni się skupic na utrzymaniu 1 miejsca w konfie, bo Spurs boczkiem, boczkiem, po cichu, ale już tylko 2 GB za Warriors


KaLeT( 16-01-17 08:57:51 #28 )

Początek ścieżki zdrowia i w plecy. Zaskakująco łatwo z Detroit


melo( 15-12-09 09:04:10 #27 )

23-0

Jakby (teoretycznie) wygrali do końca sezonu wszystko u siebie to w pozostałych meczach wyjazdowych pozostanie im do ugrania bilans 19-9 i mają rekord w garści.


adaÅ›( 15-12-09 08:25:42 #26 )

23-0

Thompson poCurrował 10 na 16 za 3



M@rcin( 15-12-03 13:58:05 #24 )

"facet wali z uśmiechem na gębie po 30-40 punktów i siedzi 4 kwartę na ławce"

eeeeeeee Kotlet w 3 kwarty sypnął 60pkt i tez go Zoofil Dżekson posadził
Jak go nie posadził to se walnął 81 pkt
eeeeee


kambalaNBA w ruinie( 15-12-03 12:41:38 #23 )

ad: (#760584 / #22)

System gry GSW pozwala mu na takie granie, to co zrobili dzisiaj w nocy z Szerszeniami to była poezja, właśnie system gry skutecznej( bo masz zna parkiecie niską piątkę w której każdy punktuje, każdy zbiera, każdy biega do kontry, każdy próbuje przechwycić) :-))) Granie przeciwko takiej petradzie nie pozwala ci na chwile dekoncentracji, a jak jeszcze przestajesz trafiać ( tak jak wczoraj szerszenie) i wkracza Stephen i ci rzuca z przed ryja 3 razy pod rząd to kończysz mecz mimo że jeszcze kwarta do końca.
Zastanawiające jest to że juz nie pierwszy mecz wygląda tak ze drużyna ciśnie...Green rozdaje asysty do Thompsona i Boguta,defensyw amięknie, gubi się i wkracza Curry..cały w bieli:-)

hyhy ja sie tylko zastanawiam ile w tym ręki Waltona a ile Kerra


NBA w ruinie(alias: melo)( 15-12-03 10:51:46 #22 )

Cholera facet wali z uśmiechem na gębie po 30-40 punktów i siedzi 4 kwartę na ławce.


M@rcinNBA w ruinie( 15-12-03 10:36:52 #21 )

ad: (#760580 / #20)

zakładam ze punktowej dominacji Curry'ego skoro porównujesz do MJ'a a nie że dominacji GSW
Jeżeli tak to przypomnij sobie 9 meczów z rzędu +40 Kotleta


NBA w ruinie(alias: melo)( 15-12-03 10:09:02 #20 )

Jak tak patrzę na wyczyny Curry'ego to nie przypominam sobie takiej dominacji... no właśnie chyba wcale od czasu MJ'a.


KaLeTadaÅ›( 15-12-03 09:03:39 #19 )

ad: Curry 40 pkt (#760578 / #18)

W tym 24 z rzędu na koniec 3 kwarty.

A Gortaty to delikatnie mówiąc dziwne są. Wygrywają wczoraj na wyjeździe z Cavs, aby dziś przegrać u siebie z LAL, którzy dzień wcześniej z kolei wdupili z Sixters. Bez sensu.


adaÅ›( 15-12-03 08:52:30 #18 )

20-0

Curry 40 pkt 8 na 11 za 3


KaLeT( 15-12-01 11:24:40 #17 )

Rekord wyrównał też DeAndre Jordan. 22 wolne w jednym meczu uwalił


ziutoladaÅ›( 15-12-01 08:51:52 #16 )

ad: 19-0 (#760500 / #15)

Tak czytam tylko swoje :)



KaLeT( 15-11-28 09:18:44 #14 )

GSW idÄ… dalej Å‚eb w Å‚eb z Sixters. Po 17-0.
A po takiej pierwszej kwarcie partnerki graczy Suns to powinny im zrobić miesiąc abstynencji za karę. Żal patrzeć co z nimi robiło GSW a w szczególności Curry


BILLYBOBkambala( 15-11-25 14:59:06 #13 )

ad: 16-0 (#760431 / #12)

Do ÅšlÄ…ska go!! :))



adaÅ›( 15-11-25 07:28:04 #11 )

16-0

Kobe nie przeszkadzał 1 na 14 z gry


adaÅ›( 15-11-23 08:40:09 #10 )

It's kind of a quiet confidence that we don't feel like we're going to lose anytime soon," Stephen Curry said. "The way we're playing ... we can get even better."


melo( 15-11-23 08:25:42 #9 )

15-0

Jeszcze LA u siebie i będzie nowy rekord otwarcia w historii ligi.



melo( 15-11-21 08:55:24 #7 )

W rekordowym sezonie Bulls przegrali u siebie dwa mecze łącznie... dwoma punktami. Oba w kwietniu. Z Indianą gdzie prym wiedli holenderski wieżowiec Rik Smith i Dale Davis który miał brata też Davisa oraz z Szerszeniami z Charlotte (Rice, Curry i... Robert Parish). Fajne czasy. Internetu niby było mniej na świecie a jednak wiedza o lidze była sporo wyższa niż teraz.


melo( 15-11-21 08:48:11 #6 )

Dla odniesienia kompletny game-log z rekordowego sezonu Bulls. Póki co po 14 meczach GS są lepsi o 2 wygrane ale to co zrobili Bulls w kolejnych miesiącach to już wyższa szkoła jazdy. Akurat byli w trakcie serii 13 wygranych z rzędu którą po porażce w Indianapolis poprawili serią 18 wygranych.


M@rcin( 15-11-19 13:17:34 #5 )

hyhyhyhy ciekawe rzeczy się w ogóle dziejo w NBA, bo po ok 11-13 meczach 9 zespołów Konferencji Zachodzniej ma przynajmniej 50% wygranych.
Na Wschodzie 12 a 13-tym Bucks brakuje 1 meczu. Tam w ogóle tylko Brooklyn i Philly bija się o 1 w drafcie, a cała reszta o PO
Czas przewartościować, która konfa silniejsza?


PawelasTommy( 15-11-18 22:00:08 #4 )

grzecznie cie poprosiłem byś nie pisał o mnie.nigdzie nie pisałem o innych częściach miasta, pisałem o konkretnej dzielnicy w odpowiedzi do Melo. Nie wciskając mi Zwycięskiej.Twój wtyk do mnie o czymś o czym słowa nie napisałem to prymitywny i charakterystyczny dla ciebie sposób na pseudo dyskusje


kambalamelo( 15-11-18 16:38:12 #3 )

ad: (#760134 / #2)

taaa paradoksalnie GSW mogą dostać w ciry od takich Kings, Buck czy Woles bo pewniaki zawodzą okrutnie.


melo( 15-11-18 16:18:33 #2 )

Zwłaszcza jak tak patrzę na ligę to tego plebsu i stanów niższych jest naprawdę sporo. Cavs, Spurs wiadomo trzymają poziom a reszta okrutnie nierówna.


kambalamelo( 15-11-18 16:16:48 #1 )

ad: Golden State RS record watch (#760126 / #0)

im bardziej się przyglądam tym bardziej mam wrażenie ze się uda, pierwszy mecz w którym nie będą faworytem to z Cavs 25 .12, jak wystarczy motywacji ( w meczach z "plebsem") i zdrowie dopisze jest duża szansa.


melo( 15-11-18 16:01:02 #0 )

Golden State RS record watch

No i zaczęli do 12-0. Do pobicia rekordu Bulls potrzebują w pozostałych meczach bilansu 61-9. Cdn...

administrator Strona działa w oparciu o skrypty udostępnione przez sportowy.wroclaw.pl liczba odwiedzin: 23268827
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka). Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki. >> więcej informacji o plikach cookies