Ten na filmiku, to raczej Floppylegsky. A tak na poważnie, to nie uważam, żeby to była wiele większa kategoria wtopy niż Wojtka z Southampton. Zresztą, tu nie chodzi o błędy. Kuriozalne błędy w meczach PL popełniali tak samo Dudek i Boruc. Błędy takie czy inne każdemu mogą się zdarzyć. Tu raczej chodzi o nastawienie, czytaj brak odporności na sodówę. Jeśli jest choć część prawdy w informacji o pyskówce Wojtka do Wengera, to tylko on sam będzie winny, jeśli zakończy się na tym jego kariera nie tylko w Arsenalu ale w ogóle w PL. Takie zachowanie, szczególnie po wybitnym inaczej własnym występie, to jest postawienie porządku sportowego świata na głowie: tak zawodnik nie może mówić do bossa, choćby nie wiem jak źle o nim myślał. Jeśli Wojtek rzeczywiście to zrobił, to znaczy że jest kompletnie niedojrzały jako zawodnik i nie zdziwię się Wengerowi, jak go odsunie od składu "do zmądrzenia", czyli być może do nigdy-nigdy. Jeśli zaś chodzi o Łukasza, to wydaje mi się, że przejście ciernistej drogi od złapania Boga za nogi, przez Floppyhandsky'iego i utratę miejsca w składzie na rzecz młodszego konkurenta aż do odrodzenia w ostatnim sezonie w Arsenalu, wyrobiło w nim odporność psychiczną, która na takie narowy jak ma Wojtek, nie pozwoliłaby. Przy czym wszystkim podkreślam, że nie mam pretensji do Wengera akurat o tę decyzję: w momencie jej podejmowania, była w pełni zrozumiała i uzasadniona.
pacjent z bullem — lokalny fanklub Arsenalu i ewentualni inni zainteresowani( 15-01-05 15:40:29 #0 )
tasiemcowe analizy gry Żiru i inne dylematy Wengera reaktywacja c.d.
Trudno powiedzieć, ile w tym prawdy. Patrząc na historię Johna Jensena w Arsenalu, nie podejrzewałbym go o bliską znajomość z klubowymi wiewiórkami. Jednakowoż nie mogę opędzić się od poczucia, że Wenger pozbył się niewłaściwego ze swych polskich bramkarzy, choć oczywiście kiedy to się stawało, za nic tak bym nie powiedział.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
pacjent z bullem — melo( 15-01-05 16:15:17 #2 )
ad: (#751963 / #1)
Ten na filmiku, to raczej Floppylegsky. A tak na poważnie, to nie uważam, żeby to była wiele większa kategoria wtopy niż Wojtka z Southampton. Zresztą, tu nie chodzi o błędy. Kuriozalne błędy w meczach PL popełniali tak samo Dudek i Boruc. Błędy takie czy inne każdemu mogą się zdarzyć. Tu raczej chodzi o nastawienie, czytaj brak odporności na sodówę. Jeśli jest choć część prawdy w informacji o pyskówce Wojtka do Wengera, to tylko on sam będzie winny, jeśli zakończy się na tym jego kariera nie tylko w Arsenalu ale w ogóle w PL. Takie zachowanie, szczególnie po wybitnym inaczej własnym występie, to jest postawienie porządku sportowego świata na głowie: tak zawodnik nie może mówić do bossa, choćby nie wiem jak źle o nim myślał. Jeśli Wojtek rzeczywiście to zrobił, to znaczy że jest kompletnie niedojrzały jako zawodnik i nie zdziwię się Wengerowi, jak go odsunie od składu "do zmądrzenia", czyli być może do nigdy-nigdy. Jeśli zaś chodzi o Łukasza, to wydaje mi się, że przejście ciernistej drogi od złapania Boga za nogi, przez Floppyhandsky'iego i utratę miejsca w składzie na rzecz młodszego konkurenta aż do odrodzenia w ostatnim sezonie w Arsenalu, wyrobiło w nim odporność psychiczną, która na takie narowy jak ma Wojtek, nie pozwoliłaby. Przy czym wszystkim podkreślam, że nie mam pretensji do Wengera akurat o tę decyzję: w momencie jej podejmowania, była w pełni zrozumiała i uzasadniona.
melo( 15-01-05 15:51:27 #1 )
Ten właściwy to Flaphandsk'y?
https://www.youtube.com/watch?v=9i9tt1SCFtU
pacjent z bullem — lokalny fanklub Arsenalu i ewentualni inni zainteresowani( 15-01-05 15:40:29 #0 )
tasiemcowe analizy gry Żiru i inne dylematy Wengera reaktywacja c.d.
Trudno powiedzieć, ile w tym prawdy. Patrząc na historię Johna Jensena w Arsenalu, nie podejrzewałbym go o bliską znajomość z klubowymi wiewiórkami. Jednakowoż nie mogę opędzić się od poczucia, że Wenger pozbył się niewłaściwego ze swych polskich bramkarzy, choć oczywiście kiedy to się stawało, za nic tak bym nie powiedział.
http://www.sport.pl/pilka/1,65080,17212057,Premier_League__Szczesny_straci_miejsce_w_pierwszej.html#BoxSlotI3img#BoxSportTxt