ad: znów kilka faktów według mojej narracji (#751594 / #1)
I kończąc dzisiejszego bloga dodam, że takie własnie inwestycje powinien robić prezydent miasta i jego dwór, a nie finansowanie dziadowskich kopaczy nożnych.
ad: znów kilka faktów według mojej narracji (#751593 / #0)
Warto też powiązać opłaty za parking z biletem na tramwaj, tak jak w Warszawie.
W Pradze Park&Ride są ogrodzone i strzeżone, a opłata jest symboliczna. Pod warunkiem, że parkujący zabierze auto na noc. Jeśli nie - musi płacić dużo więcej. Dzięki takiemu rozwiązaniu z parkingu korzystają przyjezdni, a nie okoliczni mieszkańcy.
Parkingi przy wjeździe do stolicy Dolnego Śląska bardziej przypominają klepiska niż nowoczesne węzły przesiadkowe. Jest ich niewiele, są w złych miejscach, nie ma tam monitoringu. Dlatego przyjezdni, zamiast zostawić auto na obrzeżach i przesiąść się w tramwaj lub pociąg, pchają się autami do centrum miasta. To główna przyczyna naszych korków.
(według mojej narracji pisałem o tym sto razy:))) No i prosze, temat zaczynają ruszać również pismacy. Jak to miło.)
Monitorowane parkingi na obrzeżach miasta, przy pętlach tramwajowych i stacjach PKP to najlepsza recepta na korki - mówią eksperci. Już dawno przekonały się o tym władze Warszawy, które intensywnie inwestowały w system Park & Ride. Wrocław pod tym względem ma powody do wstydu.
W myśl Prawa telekomunikacyjnego (Dz.U. z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, iż w celu ułatwienia dostępu użytkowników do serwisu, wykorzystywane są pliki cookies (tzw. ciasteczka).
Jeśli nie wyrażają Państwo na to zgody, proszę wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach swojej przeglądarki.>> więcej informacji o plikach cookies
Tommy( 14-12-16 12:33:08 #2 )
ad: znów kilka faktów według mojej narracji (#751594 / #1)
I kończąc dzisiejszego bloga dodam, że takie własnie inwestycje powinien robić prezydent miasta i jego dwór, a nie finansowanie dziadowskich kopaczy nożnych.
I na tym polega i problem i konflikt.
Wesołych świąt.
Tommy — Tommy( 14-12-16 12:29:05 #1 )
ad: znów kilka faktów według mojej narracji (#751593 / #0)
Warto też powiązać opłaty za parking z biletem na tramwaj, tak jak w Warszawie.
W Pradze Park&Ride są ogrodzone i strzeżone, a opłata jest symboliczna. Pod warunkiem, że parkujący zabierze auto na noc. Jeśli nie - musi płacić dużo więcej. Dzięki takiemu rozwiązaniu z parkingu korzystają przyjezdni, a nie okoliczni mieszkańcy.
Parkingi przy wjeździe do stolicy Dolnego Śląska bardziej przypominają klepiska niż nowoczesne węzły przesiadkowe. Jest ich niewiele, są w złych miejscach, nie ma tam monitoringu. Dlatego przyjezdni, zamiast zostawić auto na obrzeżach i przesiąść się w tramwaj lub pociąg, pchają się autami do centrum miasta. To główna przyczyna naszych korków.
(według mojej narracji pisałem o tym sto razy:))) No i prosze, temat zaczynają ruszać również pismacy. Jak to miło.)
link j.w.
Tommy( 14-12-16 12:25:12 #0 )
znów kilka faktów według mojej narracji
Monitorowane parkingi na obrzeżach miasta, przy pętlach tramwajowych i stacjach PKP to najlepsza recepta na korki - mówią eksperci. Już dawno przekonały się o tym władze Warszawy, które intensywnie inwestowały w system Park & Ride. Wrocław pod tym względem ma powody do wstydu.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3685744,zaparkuj-auto-i-przesiadz-sie-do-mpk-tylko-ze-we-wroclawiu-to-sie-nie-oplaca-zobacz-film,id,t.html